KORWiN: Prezydencie, nie pozwól na Marsz Równości

Nie zgadzają się na przeprowadzenie w Białymstoku Marszu Równości i apelują do Prezydenta Miasta o niewyrażenie zgody na przeprowadzenie marszu. To głos działaczy partii KORWiN, w imieniu których przemówił ich regionalny szef Marcin Sawicki.

Marcin Sawicki podczas konferencji prasowej /fot. H. Korzenny Bia24/

Marcin Sawicki podczas konferencji prasowej /fot. H. Korzenny Bia24/

Zorganizowanie Marszu Równości na podobieństwo parad równości organizowanych w innych miastach Polski zapowiedzieli na 20 lipca 2019 działacze stowarzyszenia Tęczowy Białystok. W ubiegłym tygodniu podczas konferencji prasowej mówili, że marsz ma być wyrazem ich walki o równe prawa dla wszystkich, w tym przede wszystkim środowisk LGBT+. Obecnie czują się dyskryminowani ze względu na swoją orientację seksualną. Tęczowy Białystok podkreślał, że białostocki marsz równości będzie wzorował się na podobnych manifestacjach organizowanych w polskich miastach. 

Właśnie przykład podobnych manifestacji w innych miastach w Polsce skłonił działaczy partii KORWiN do wyrażenia sprzeciwu wobec organizacji marszu w Białymstoku. Marcin Sawicki, szef regionalnych struktur KORWiN w województwach podlaskim i warmińsko-mazurskim zapewnia, że obserwował taką manifestację i jego zdaniem była ona "nieobyczajna" oraz obrażała uczucia religijne chrześcijan. Szczególnie chodzi Sawickiemu o obnażanie się w miejscach publicznych oraz bezczeszczenie znaków i symboli religijnych. To w kwestii obyczajowej, ale Sawicki obawia się łamania przepisów prawa podczas marszu. 

- Podczas marszy w Polsce w Gdańsku czy Warszawie organizatorzy udowodnili, że nie są w stanie zapanować nad uczestnikami tego marszu. I nie chodzi o jakieś kwestie ideologiczne, chodzi o przestrzeganie prawa - mówi Marcin Sawicki. Przywołuje przy tym artykuł Kodeksu wykroczeń według którego osoba obnażająca się publicznie podlega karze. Karze podlega również osoba, która namawia do tego. 

Drugi aspekt, który budzi niezgodę KORWiN, dotyczy tolerancji i równości. - Okazuje się na takich paradach, które mają mówić o miłości, równości, tolerancji nie ma tolerancji dla osób wierzących. Można z nich szydzić, wyśmiewać, z waginy robić Matkę Boską. My się na to nie godzimy, uważamy, że prezydent miast powinien przestać lawirować. Dlatego dzisiaj jeszcze złożę do prezydenta miasta wniosek, o to, by mając na uwadze przykład podobnych manifestacji w Polsce, nie wyraził zgody na to, by taki marsz odbył się w Białymstoku - mówi Marcin Sawicki. 

Jego zdaniem obywatele, którzy poczują się dotknięci takim marszem, z pewności zorganizują kontrmanifestację i może dojść do zamieszek. Dlatego KORWiN apeluje o niewyrażanie zgody na marsz równości w takiej formie, jak chce Tęczowy Białystok. 

- Uważam, że każdy może robić w swoim łóżku, co chce, pod warunkiem, że tego łóżka nie wystawia na środek ulicy - przedstawił obrazowo Marcin Sawicki. Podkreślił, że sprzeciwia się formie, w jakiej odbywa się marsz, na przykład - jak mówi - gdy chodzą obnażeni ludzie i udają kopulowanie. 

- Dla organizatorów tego marszu słowa o miłości tolerancji służą do tego, by pod płaszczykiem tej tolerancji szydzić z innych. Jak się na coś takiego nie godzę - dodaje Sawicki. 

Lider Partii KORWiN w regionie zapowiada: - My, jako partia KORWiN na pewno będziemy organizować kontrmanifestacje i uczestniczyć w nich, z tym że na pewno będą one miały charakter pokojowy - mówi Marcin Sawicki. 

Zobacz również