Po raz pierwszy o Karolinie pisaliśmy w listopadzie 2017 r. Białostoczanka ma 32 lata, małego synka i ... złośliwy nowotwór. Ze względu na nacieki okazał się być nieoperacyjny. Leczenie w Polsce zakończyło się niepowodzeniem. Próbę ratowania jej życia na początku grudnia podjęli lekarze w Niemczech - zastosowali immunoterapię nowotworową. To bardzo kosztowna metoda. Dzięki pomocą rodziny i znajomych udało się zebrać 350 tys. zł. Po wpłaceniu tej kwoty szpital wystawił jednak kolejny rachunek, tym razem na kwotę 122 tys. euro. I tym razem w porę udało się zebrać całą sumę.
- Osiągnęliśmy swój cel, za który jesteśmy bardzo wdzięczni. Zebraliśmy pieniądze dzięki, którym Karolina może kontynuować leczenie - powiedziała Renata Puszko, siostra.
Dziś kobieta przeszła kolejną operację - wstawienia drenaży. Jeśli jej stan zdrowia będzie stabilny to prawdopodobnie za tydzień zostanie wypisana do domu. Jednak to nie oznacza końca jej leczenia i wydatków.
- Jej leczenie musi trwać kolejne trzy miesiące. Lekarze mówią, że efekty będą na miesiąc, dwa. Dlatego wciąż prowadzimy zbiórkę pieniędzy i prosimy o pomoc - dodaje pani Renata.
Pomóc można poprzez stronę pomagam.pl. Pieniądze można wpłacać na konto: FUNDACJA ARTAN, SUBKONTO KAROLINY: 20 1140 2004 0000 3102 7723 5266 z dopiskiem POMAGAMY KAROLINIE.