Deklaracje finansowe są optymistyczne. Potwierdza je i marszałek województwa, i prezes Narodowego Funduszu Zdrowia. Koszt budowy zamknąłby się kwotą 40 mln zł. Marszałek zapowiada pokrycie połowy tych kosztów. Andrzej Jacyna, prezes NFZ zapewnia, że porozumieli się minister finansów z ministrem zdrowia i z rezerwy budżetowej będą pieniądze na zbudowanie nowego oddziału.
- Byłem w Białymstoku miesiąc temu i obiecałem, teraz przyjeżdżam, żeby powiedzieć, że dotrzymuję danego słowa - prezes Jacyna zapowiedział ponadto, że NFZ podwyższy wycenę świadczeń medycznych w województwie podlaskim. - Od lipca to będzie połowa tej różnicy między średnią krajową a Podlaskiem, natomiast od nowego roku będzie to już co najmniej tyle samo co w reszcie kraju - zapewnia prezes NFZ Andrzej Jacyna.
Tak dobrych wiadomości nie miała dyrektor Dziecięcego Szpitala Klinicznego prof. Anna Wasilewska. Formalnie oddział będzie częścią DSK. Problem w tym, że - jak mówi prof. Wasilewska - w całym województwie podlaskim nie ma specjalistów psychiatrii dziecięcej, którzy chcieliby pracować w tym szpitalu. - Mamy ośmiu lekarzy specjalistów w tej dziedzinie, ale żaden z nich nie chce pracować w szpitalu. W tej chwili w trakcie specjalizacji są dwaj lekarze - mówi prof. Wasilewska. Dodaje, że do zakończenia budowy oddziału lekarze powinni już być specjalistami.
Oddział psychiatrii dzieci i młodzieży zajmie część nowego budynku, który powstaje na użytek psychiatrii dorosłych Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego. Budynek powinien być gotowy za dwa lata. Psychiatria dziecięca jest przewidziana docelowo na 24-30 łóżek. Takiego oddziału dotychczas nie ma w województwie. Chore dzieci z Podlaskiego musiały leczyć się w Warszawie bądź Lublinie.