Inicjatywa dla Białegostoku chce programu antysmogowego. Apeluje do radnych i prezydenta

Ruch społeczny Inicjatywa dla Białegostoku przedstawia wyniki pomiarów zanieczyszczenia powietrza w Białymstoku i apeluje o stworzenie programu antysmogowego. Działacze chcą, by program powstał ponad podziałami partyjnymi przy współpracy ze specjalistami w tej dziedzinie.

fot. Bia24

fot. Bia24

W imieniu Inicjatywy dla Białegostoku, Katarzyna Sztop - Rutkowska złożyła do białostockiego magistratu wniosek o informację publiczną. We wniosku padają pytania m.in. o liczbę lokali mieszkalnych i użytkowych opalanych węglem, liczbę wymienionych kotłów i pieców w ramach miejskiego dofinansowania oraz o inne działania podjęte w ramach Programu Ograniczenia Niskiej Emisji (w Białymstoku od 2016 roku).

OKRĄGŁY STÓŁ W SPRAWIE SMOGU

Podczas dzisiejszej (22.11) konferencji prasowej działacze Inicjatywy apelowali do radnych i prezydenta miasta, by jak najszybciej, ponad podziałami politycznymi, razem z ekspertami i społecznikami opracowali skuteczny program antysmogowy. Chcą, by w Białymstoku powstała komisja dialogu społecznego (okrągłego stołu) w tej sprawie.

fot. Bia24

fot. Bia24

-Jeśli do końca roku radni i prezydent nie podejmą działań to zaproponujemy projekt własnej uchwały w ramach obywatelskiej inicjatywy uchwałodawczej. Dyskusję nad programem chcemy rozpocząć od złożonego w środę (21.11) wniosku o informację publiczną - zapowiada Katarzyna Sztop - Rutkowska i dodaje, że Inicjatywa ma pomysły na rozwiązanie problemu zanieczyszczenia powietrza w Białymstoku.

Członkowie ruchu społecznego podkreślają, że przede wszystkim należy się skupić na dofinansowywaniu wymiany pieców starego typu na te spełniające normy. Akcja powinna uwzględniać wysokość dochodów mieszkańców w taki sposób, by o dofinansowanie w pierwszej kolejności mogły ubiegać się osoby o niższych dochodach, których nie byłoby stać na wymianę pieca we własnym zakresie. I choć miasto ma na ten cel środki, Inicjatywa dla Białegostoku uważa, że nie są w pełni wykorzystywane.

Kolejną poruszaną kwestią jest zwiększenie liczby stacji pomiarowych na terenie miasta. Czujniki smogu miałyby się pojawić m.in. przy placówkach oświatowych, głównie przedszkolach, ale też i szkołach. Obecnie w Białymstoku są dwie stacje pomiarowe: na ulicach Warszawskiej i Waszyngtona. Nie ma ich za to na żadnym osiedlu, gdzie dominuje zabudowa jednorodzinna.

fot. Bia24

fot. Bia24

Jak przyznaje Urszula Mirończuk z białostockiego magistratu, miasto na razie miasto nie pracuje nad uchwałą antysmogową, ale nie wyklucza, że taki dokument powstanie.

-Problem smogu to nie jest problem, który jest w stanie rozwiązać jedynie samorząd, to jest problem na poziomie rządu. Mimo wszystko realizujemy wiele przedsięwzięć związanych z walką o czyste powietrze - mówi Urszula Mirończuk z Departamentu Komunikacji Społecznej. Wśród realizowanych działań wymienia akcję informacyjno - edukacyjną, wymianę taboru na niskoemisyjny, a w ramach Programu Ograniczenia Niskiej Emisji - wymianę w źródeł ciepła. Mirończuk zaznacza, że w najbliższym czasie nie ma planów zakładających utworzenie dodatkowych stacji pomiaru jakości powietrza.

Zobacz również