Hakerzy szukają ofiar na Facebooku

Złośliwe wiadomości otrzymywane na Facebooku mogą skraść loginy i hasła, a nawet zapisać do płatnej usługi SMS - ostrzega branżowy portal Niebezpiecznik.pl. Łatwo się nabrać, bo wiadomości otrzymujemy z profili znajomych.

fot. pixabay

fot. pixabay

Skończyły się święta i wszelkiej maści oszuści oraz naciągacze wrócili do pracy. Złośliwe wiadomości rozsyłane są przez Facebooka i Messengera. Po kliknięciu w link zostajemy przekierowani na stronę, na której, aby odblokować ukryte zdjęcie, należy wpisać numer telefonu.

Jeśli ofiara kliknie w link podany w wiadomości, to zostanie przekierowana pod jeden z dwóch adresów. Pierwszy z nich wykrada login i hasło do Facebooka, a drugi numer telefonu. "Typów wiadomości (i złośliwego linka) jest wiele - różne linki, różne treści, ale wydźwięk ten sam. Oszust liczy, że w ten sposób ominie facebookowe filtry antyspamowe. " - wyjaśniają specjaliści na portalu Niebezpiecznik.pl. To jeden z przykładów złośliwej wiadomości. Dostaniemy ją od swojego znajomego (któremu zhackowano konto na Facebooku):

Przykładowa treść wiadomości od hakerów /fot. Niebezpiecznik.pl/

Przykładowa treść wiadomości od hakerów /fot. Niebezpiecznik.pl/

Niebezpiecznik uspokaja, że jeśli nie kliknęliśmy w link i nie podaliśmy hasła czy numeru telefonu, nic nam nie grozi. Jeżeli jednak to zrobiliśmy, należy odwiedzić zakładkę "hacked" na stronie Facebooka i postępować zgodnie z instrukcją. Ponadto eksperci radzą, aby zmienić hasło do konta.

Zobacz również