Grabówka żąda milionów od PiS-u za blokadę utworzenia gminy

Kolejny krok mieszkańców Grabówki i okolic w walce z rządem PiS, który anulował podzielenie gminy Supraśl i utworzenie gminy Grabówka. To żądanie trzech milionów złotych zadośćuczynienia dla członków stowarzyszenia "Za lasem. Nasza gmina Grabówka" za koszty poniesione podczas starań o stworzenie nowej gminy.

Tadeusz Karpowicz czyta apel do PiS /fot. H. Korzenny/

Tadeusz Karpowicz czyta apel do PiS /fot. H. Korzenny/

"Za lasem" zwykle pojawiało się w Grabówce, dziś walczący o gminę przybyli pod białostocką siedzibę partii rządzącej Prawo i Sprawiedliwość. Tu jest adresat ich apelu, wniosku czy też "pisma przedprocesowego". Adresatem jest prezes PiS Jarosław Kaczyński. Ci z "Za lasem" liczą, że prezes, jak się dowie, to "sprawę skieruje na właściwe tory". Bo wcześniej pisali już do różnych adresatów - premier Barbary Szydło, premiera Mateusza Morawieckiego - bezskutecznie. 

Może sam najważniejszy człowiek w PiS dowie się o naszej sprawie i wreszcie odpowie - mówi Ludmiła Sawicka, radna gminy Supraśl, sołtys Sobolewa. 

" /fot. H. Korzenny/"/>

Entuzjaści z "Za lasem" opowiadają o swoich działaniach podejmowanych w ostatnich latach w sprawie podzielenia gminy Supraśl i wydzielenia z niej gminy Grabówka. Jesienią 2015 roku rząd PO-PSL wydał decyzję o podziale gminy Supraśl od 2106 roku, jednak nowy rząd PiS odwołał tę decyzję. W czerwcu 2017 Trybunał Konstytucyjny (z prezes Julią Przyłębską) uznał, że unieważnienie decyzji o utworzeniu nowej gminy jest niezgodne z Konstytucją RP. I od tego czasu rząd PiS żadnych nie podjął żadnych starań, by tę niezgodność naprawić (tzn. przywrócić powołanie gminy Grabówka). 

Skąd te trzy miliony zadośćuczynienia? - Nasze starty są nie tylko moralne, my w walce o utworzenie odrębnej gminy Grabówka ponieśliśmy wymierne koszty. Nasze starania o gminę trwają od roku 1999. Policzyliśmy koszty i wyszło nam, że kwota trzech milionów odpowiada tym kosztom, jakie ponieśliśmy - uzasadnia Tadeusz Karpowicz, sołtys Grabówki i działacz Stowarzyszenia "Za lasem. Nasza Gmina Grabówka".

Apel, który przekazali dziś do sekretariatu biura zarządu regionalnego PiS w Białymstoku, traktują jako pismo przedprocesowe i jeśli nie dostaną odpowiedzi i zadośćuczynienia, to będą dochodzić swoich roszczeń w sądzie. 

- Rząd PiS zniweczył nasze starania o nową gminę. Żądamy zadośćuczynienia w kwocie trzech milionów złotych. Tyle nam się należy za to złamanie prawa przez rząd PiS - mówi Tadeusz Karpowicz, sołtys Grabówki, lider Stowarzyszenia Za lasem Nasza gmina Grabówka.

Stowarzyszenie wcześniej złożyło już pozew do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka przeciwko rządowi polskiemu. Żąda zbadania, czy rząd łamie Europejską Konwencję Praw Człowieka nie wykonując rozporządzenia o utworzeniu tej gminy. Jak informuje Tadeusz Karpowicz, pozew został przyjęty przez trybunał do rozpatrzenia. Procedury mogą potrwać rok.

W sekretariacie regionalnym PiS pismo przyjęto, ale nie było tam dziś nikogo, kto by skomentował fakt takiego żądania skierowanego do prezesa całej partii.

Zobacz również