FOTO. Z Laponii prosto do Białegostoku

Przybył przed ratusz przed osiemnastą, do zebranego na placu tłumu wyszedł chwilę później. Przywiózł prezenty, dobre słowo i pogodę ducha. Zabrał zamówienia od najmłodszych, włączył świąteczne iluminacje w centrum miasta - i odjechał do rodzimego Rovaniemi w Laponii w Finlandii. U siebie w domu nazywają go Joulupukki, w u nas Mikołaj. Białystok odwiedził po raz szósty.

Mikołaj pozdrawia Białystok /fot. H. Korzenny/

Mikołaj pozdrawia Białystok /fot. H. Korzenny/

Wizytę w Białymstoku rozpoczął od stadionu lekkoatletycznego i Biegu Małych Mikołajów. Później spotkał się z niepełnosprawnymi dziećmi w Operze i Filharmonii Podlaskiej. A stamtąd pojechał do Uniwersyteckiego Dziecięcego Szpitala Klinicznego, gdzie odwiedził małych pacjentów szpitala oraz podopiecznych Fundacji imienia Rodziny Czarneckich.

Na placu przed ratuszem od 16:30 trwał specjalny mikołajkowy festyn. Czas zajęły występy grup artystycznych oraz wspólne śpiewanie kolęd. O osiemnastej pojawił się Joulupukki ze swoją asystentką. Odpowiedział na pytania zadawane przez dzieci w ramach specjalnej akcji. Dzieci pytały, dlaczego Mikołaj ubiera się na czerwono i gdzie lubi spędzać wakacje. 

W kulminacyjnym momencie spotkania Mikołaj z Laponii włączył przycisk, który zapalał miejskie iluminacje świąteczne, a szczególnie światełka na choince ustawionej na rynku. Później wśród tłumu piszczących zer szczęścia dzieciaków zbierał zamówienia na bożonarodzeniowe prezenty. 

Czy dostarczy wszystkie zamówione rzeczy? Dotychczas nie zawodził. 

Mikołaj co roku przyjeżdża na zaproszenie honorowego konsula Finlandii - Andrzeja Parafiniuka z Podlaskiej Fundacji Rozwoju Regionalnego. To nie tylko zabawa przed Mikołajkami i świętami Bożego Narodzenia, ale też zwracanie co roku uwagi na problemy potrzebujących. Tym razem są to dzieci niepełnosprawne, które dostaną prezenty ufundowane przez podlaskich przedsiębiorców.

Zdjęcia w naszej galerii wykonali: Henryk Korzenny i Karol Zalewski

Galeria

Zobacz również