Wolontariusze we współpracy z Fundacją Rodziny Czarneckich zaangażowali się w pomoc ukraińskim uchodźcom. Przygotowali dla nich blisko tonę gorących posiłków. W Dworze Czarneckiego przeprowadzili zbiórkę środków higienicznych, ciepłych ubrań, koców, butów. Dziś (1.03) blisko 30 osób wyjechało na granicę polsko-ukraińską, by nieść wsparcie na miejscu.
- To była bardzo spontaniczna akcja. Jest duże społeczne zainteresowanie takimi działaniami i postanowiliśmy to wykorzystać w szczytnym celu. Do niesienia pomocy przyłączyli się m.in. kibice Jagiellonii Białystok, są bardzo zaangażowani i dodatkowo niezwykle zorganizowani. Nie brakuje też mieszkańców i naszych zaprzyjaźnionych firm, lokalnych przedsiębiorców, którzy oferują m.in. pomoc rzeczową - mówi nam Dominika Czarnecka z Fundacji im. Rodziny Czarneckich.
Organizacja ma nadzieję, że nie będzie to jednorazowa akcja. Planuje ją powtórzyć już za dwa-trzy dni.
- Będziemy starać się reagować na bieżąco i szyć naszą pomoc na miarę potrzeb społeczności ukraińskiej. Współpracujemy w tej sprawie z koordynatorami przejść granicznych, oni przekazują nam niezbędne informacje. Dodatkowo, zaangażowaliśmy również ratowników medycznych, którzy na granicy polsko-ukraińskiej będą udzielać pierwszej pomocy - dodaje Czarnecka.
Fundacja Rodziny Czarneckich informuje o swoich działaniach pomocowych w mediach społecznościowych. Tam, dziękuje za okazane wsparcie: "Jesteście wielcy! Bez was to wszystko, by się dzisiaj nie odbyło".