Niemiecka bomba ST-500 leży niemal pod torami linii kolejowej Białystok - Zubki Białostockie, w okolicy przejazdu kolejowego na ulicy Ciołkowskiego. Niewybuch znaleźli w czwartek późnym popołudniem robotnicy podczas prac przy przebudowie ulicy Ciołkowskiego.
To jest największa w ostatnich dziesięcioleciach znaleziona bomba lotnicza w rejonie działania oddziału saperskiego w Białymstoku. Ma w sobie prawdopodobnie około 300 kg ładunku wybuchowego. Promień siły rażenia bomby sięga 1350 metrów.
W tym rejonie Białegostoku zameldowanych jest ponad 7 tysiące osób. Strefa zagrożenia obejmuje również teren gminy Supraśl, tam zameldowanych jest z kolei ponad 2 tysiące osób. W sumie niemal 10 tysięcy mieszkańców znajduje się w strefie bezpośredniego zagrożenia w razie wybuchu bomby.