FOTO. Tablice śmierci ku przestrodze

76 tablic i tyleż śmierci na drogach. Dziś w dniu pamięci o ofiarach śmiertelnych na drogach młodzi ludzie w Białymstoku stali się żywą tablicą przestrogi. W centrum miasta pojawiło się wspomnienie tragedii na drogach.

/fot. H. Korzenny/

/fot. H. Korzenny/

Oprócz niespodzianek dla kierowców (o czym w Bia24 mówimy w osobnym materiale filmowym Nauczą kierowców bezpiecznej jazdy) policja i młodzi ludzie chcieli wstrząsnąć wszystkimi, którzy poruszają się po naszych, podlaskich drogach. Kilkadziesięcioro uczniów białostockich szkół (harcerze ZHP oraz uczniowie klas mundurowych XIV LO) w eskorcie policjantów najpierw maszerowało ulica Sienkiewicza od komendy wojewódzkiej do centrum przesiadkowego nad Białą, by później w milczącej manifestacji zwrócić na siebie uwagę przechodniów i kierowców. Każdy z młodych ludzi trzymał tablice symbolizującą jedną tegorocznych ofiar śmiertelnych wypadków na drogach województwa.  

Jak podaje policja taki happening ma sens, bo na przykład ubiegłoroczna podobna akcja przyczyniła się do tego, że na drogach 30 państw biorących udział w działaniach zginęły w tym dniu 43 osoby, czyli o blisko 40 % mniej niż w tym samym dniu roku 2015 (w 19 państwach nie odnotowano w tym czasie żadnego wypadku ze skutkiem śmiertelnym).

Przedsięwzięcie koordynowane jest przez Europejską Organizację Policji Ruchu Drogowego TISPOL (popierane przez Komisję Europejską i Europejską Radę Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego) i promuje tzw. wizję zero przyjętą w wielu krajach europejskich, czyli dołożenie w tym dniu wszelkich starań, by zwiększyć maksymalnie bezpieczeństwo na drogach, w myśl założenia - ZERO śmiertelnych ofiar wypadków drogowych w całej Europie.

Europejski Dzień Bez Ofiar Śmiertelnych to akcja organizowana podczas obchodów Europejskiego Tygodnia Mobilności we wszystkich krajach europejskich. 

Galeria

Zobacz również