Fabryka podróbek z towarem za 20 milionów

Oryginały kosztowałyby 20 milionów złotych. To, co znaleźli funkcjonariusze policji i administracji skarbowej kosztowałoby zapewne mniej, tyle że to towar podrobiony udający oryginał. Stróże prawa zlikwidowali dużą fabrykę kosmetyków, a w niej ponad 158 tysięcy sztuk podrobionych perfum, 3700 sztuk innych kosmetyków, oraz blisko 5800 sztuk etykietek do odzieży znanych, światowych marek. Przy produkcji zatrzymali cztery osoby, pracowników fabryki.

Funkcjonariusze znaleźli kompletną linię do produkcji kosmetyków  /fot. KAS-Policja/

Funkcjonariusze znaleźli kompletną linię do produkcji kosmetyków /fot. KAS-Policja/

Ten sukces to wspólna praca policjantów z Wołomina i funkcjonariuszy policji skarbowej z Białegostoku. Funkcjonariusze ustalili, że na jednej z prywatnych posesji w Lesznowoli (pow. piaseczyński) może znajdować się magazyn z hurtowymi ilościami podrabianych kosmetyków. Gdy weszli do budynku, zaskoczyli na miejscu dwie osoby, sortujące i przygotowujące do wywozu kosmetyki. 

W magazynie było ponad 160 tys. sztuk podrobionych kosmetyków /fot. KAS-Policja/

W magazynie było ponad 160 tys. sztuk podrobionych kosmetyków /fot. KAS-Policja/

W innym budynku na tej samej posesji funkcjonariusze znaleźli kompletną i działającą linię produkcyjną służącą do rozlewania perfum i pracujące przy niej dwie kobiety - Ukrainki. Podczas przeszukania policjanci i funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej zabezpieczyli gotowe półprodukty w postaci: szklanych fiolek, nakrętek, etykiet, mechanizmów do spryskiwania, perfum w płynie znajdujących się w 48 plastikowych bańkach o pojemności około 20 litrów, a także blisko 131 tys. sztuk kosmetyków bezprawnie oznaczonych znakami towarowymi znanych, światowych firm z branży perfumeryjnej.

Znaleziono kosmetyki oznaczone znakami handlowymi znanych marek /fot. KAS-Policja/

Znaleziono kosmetyki oznaczone znakami handlowymi znanych marek /fot. KAS-Policja/

To jeszcze nie wszystko. Mundurowi odwiedzili tego dnia także inną posesję w powiecie piaseczyńskim. Tam, w pomieszczeniach gospodarczych znaleźli jeszcze 27 tys. podrobionych perfum, 3700 sztuk innych kosmetyków i blisko 5800 sztuk etykietek do odzieży z nielegalnie naniesionymi znakami towarowymi. Policzyli, że gdyby to wszystko były oryginalne produkty, ich wartość rynkowa sięgnęłaby 20 milionów złotych.

Dodatkowo podczas przeszukania posesji mundurowi zabezpieczyli pieniądze w kwocie 33 350 złotych na poczet przyszłych kar i grzywien.

Automaty do rozlewania perfum działały pełną parą /fot. KAS-Policja/

Automaty do rozlewania perfum działały pełną parą /fot. KAS-Policja/

Zatrzymani podczas akcji to: obywatel Armenii i troje obywateli Ukrainy. Wszystkim przedstawiono zarzuty z ustawy prawo własności przemysłowej, dotyczące wprowadzania do obrotu towaru oznaczonego prawnie zastrzeżonymi znakami towarowymi czyniąc sobie z tego stałe źródło dochodu, za co może im grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności. 

Źródło: Podlaska KAS

Zobacz również