Dokończenie Trasy Niepodległości - sztuka w czterech przetargach

Będzie czwarty przetarg na zbudowanie brakującego odcinka największej inwestycji Białegostoku ostatnich lat. Trasa Niepodległości w większej części już się buduje, brakuje domknięcia tej śródmiejskiej obwodnicy - 700 metrów od ul. Narodowych Sił Zbrojnych do Alei Jana Pawła Drugiego. Miasto unieważniło już trzeci przetarg - powód ciągle ten sam: oferent żąda za dużo.

Budowa Trasy Niepodległości /fot. archiwum Bia24/

Budowa Trasy Niepodległości /fot. archiwum Bia24/

Oferty zgłoszone w trzecim przetargu poznaliśmy 19 grudnia 2017. Warszawska spółka Trakcja PRKiI zgłosiła się jako jedyna. Cena za zbudowanie drogi - niemal 100 milionów zł (97,9 mln) brutto. Pieniędzy na inwestycję w miejskiej kasie - 49 mln zł brutto. Decyzja mogła być tylko jedna - unieważnienie przetargu. 

W trzecim podejściu Miasto wyszło już bardzo naprzeciw potencjalnemu wykonawcy. Obiecało wypłaty zaliczek na poczet wykonywanych prac; zaproponowało rozłożenie w czasie oddania do użytku inwestycji, byle tylko pierwsze samochody mogły jeździć tym odcinkiem w tym samym czasie, gdy będą oddane do użytku pozostałe części Trasy Niepodległości (jesień 2018), a całość mogła zaczekać do wiosny 2019. Nic z tego - tym razem oferta najbardziej rozminęła się z oczekiwaniami urzędników. Dwa wcześniejsze przetargi zostały unieważnione także z powodu zbyt wysokich cen oferentów.

- Przygotowujemy się do kolejnego przetargu na wyłonienie wykonawcy tej inwestycji. Chcemy ogłosić go, w miarę możliwości, jak najszybciej - poinformowała w piątek Urszula Boublej z departamentu komunikacji społecznej Urzędu Miejskiego w Białymstoku.

Budowana od marca Trasa Niepodległości, której ostatnią częścią (formalnie "pierwszym etapem") ma być odcinek ulicy Narodowych Sił Zbrojnych i Alei Jana Pawła II, ma być gotowa do końca 2018 roku. Łączny koszt jej budowy przekracza 350 mln zł. 

Zobacz również