Oferty zgłoszone w trzecim przetargu poznaliśmy 19 grudnia 2017. Warszawska spółka Trakcja PRKiI zgłosiła się jako jedyna. Cena za zbudowanie drogi - niemal 100 milionów zł (97,9 mln) brutto. Pieniędzy na inwestycję w miejskiej kasie - 49 mln zł brutto. Decyzja mogła być tylko jedna - unieważnienie przetargu.
W trzecim podejściu Miasto wyszło już bardzo naprzeciw potencjalnemu wykonawcy. Obiecało wypłaty zaliczek na poczet wykonywanych prac; zaproponowało rozłożenie w czasie oddania do użytku inwestycji, byle tylko pierwsze samochody mogły jeździć tym odcinkiem w tym samym czasie, gdy będą oddane do użytku pozostałe części Trasy Niepodległości (jesień 2018), a całość mogła zaczekać do wiosny 2019. Nic z tego - tym razem oferta najbardziej rozminęła się z oczekiwaniami urzędników. Dwa wcześniejsze przetargi zostały unieważnione także z powodu zbyt wysokich cen oferentów.
- Przygotowujemy się do kolejnego przetargu na wyłonienie wykonawcy tej inwestycji. Chcemy ogłosić go, w miarę możliwości, jak najszybciej - poinformowała w piątek Urszula Boublej z departamentu komunikacji społecznej Urzędu Miejskiego w Białymstoku.
Budowana od marca Trasa Niepodległości, której ostatnią częścią (formalnie "pierwszym etapem") ma być odcinek ulicy Narodowych Sił Zbrojnych i Alei Jana Pawła II, ma być gotowa do końca 2018 roku. Łączny koszt jej budowy przekracza 350 mln zł.