Czy fajerwerki podpaliły stadninę w Kraśnianach?

Pożar wybuchł po północy w Nowy Rok. Z ogniem walczyło w sumie 48 strażaków. Cała akcja trwała 11 godzin. Straty oszacowano na 250 tys. zł.

straż.bialystok.pl

straż.bialystok.pl

Jak informowaliśmy, 1 stycznia tuż po północy w Nowy Rok strażacy zostali wezwani do pożaru w Kraśnianach koło Sokółki. Paliła się stadnina koni w gospodarstwie agroturystycznym. Oprócz zastępu Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Sokółce na miejsce przyjechała Ochotnicza Straż Pożarna ze Starej Kamionki, Starej Rozedranki i Jacowlan.

Na miejscu okazało się iż pali się poddasze i parter drewnianego budynku stadniny. Pożarem objęte było 2/3 budynku. Jeszcze przed przyjazdem służb właściciel wyprowadził ze stadniny 13 koni. W stajni składowane było siano i słoma, dlatego też pożar bardzo szybko się rozprzestrzenił. Sytuację udało się opanować bardzo szybko, jednak dogaszanie tlącego się siana i drewnianej konstrukcji trwało ponad dziesięć godzin.

Od właściciela stadniny strażacy dowiedzieli się, że na posesji trwała impreza sylwestrowa i o północy odpalane były tradycyjnie fajerwerki. Na szczęście w wyniku pożaru nikt nie doznał żadnych obrażeń.

Wstępne straty oszacowano na 250 tys. zł.

Jak informuje na swoim facebookowym fanpag'u Gospodarstwo Agroturystyczne: "Na bieżąco pomagają nam opanować sytuację przyjaciele z okolicy. Najwięcej przyjaciół poznajemy w biedzie... i naprawdę poznaliśmy wiele nowych osób. Na pewno będziemy potrzebować rąk do pracy i na pewno damy o tym znać. Naradzamy się z prawnikiem, nawiązała z nami kontakt fundacja w sprawie darowizn, czekamy na odzew z ubezpieczalni, stajemy na głowie, żeby ustabilizować sytuację. W gazetach piszą niekoniecznie prawdę. Postaramy się zamieszczać co nie co informacji na fanpage'u. Siana i słomy starczy nam na najbliższych kilka dni. Owsa mamy pod dostatkiem. Nie potrafimy wyrazić wdzięczności za Waszą chęć pomocy i zainteresowanie sprawą! To daje nam siłę i wiarę w to, że wyjdziemy na prostą! Bo musimy, prawda?! Ogarniamy nasz mały armagedon!"

Zobacz również