Cztery miliony z dymem - referendum będzie, lotniska nie (VIDEO)

To już pewne - referendum w sprawie budowy regionalnego lotniska w Białymstoku będzie 15 stycznia 2017 r. Dokładnie w dniu juliańskiego Nowego Roku i finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Tak postanowiła Państwowa Komisja Wyborcza.

- Zgodnie z wyrokiem Naczelnego Sądu Administracyjnego i interpretacją przepisów referendum lokalne w sprawie budowy lotniska musi się odbyć. To oznacza, że obecne deklaracje komitetu referendalnego, który sugeruje możliwość odstąpienia od przeprowadzania głosowania, nie mają żadnego wpływu na ostateczną decyzje ustawodawcy - powiedział podczas dzisiejszej konferencji prasowej Jerzy Leszczyński, marszałek województwa podlaskiego.

Koszt przeprowadzenia referendum to co najmniej 4 mln zł. Pieniądze w trybie pilnym musi znaleźć Zarząd Województwa Podlaskiego.

- Gdzieś będą cięcia. Niewykluczone, że poszukamy pieniędzy w inwestycjach drogowych, szpitalach czy kulturze - powiedział Maciej Żywno, członek zarządu województwa i dodał, że przeprowadzenie referendum w żaden sposób nie wpłynie na decyzję dotyczącą budowy lotniska. - Samo głosowanie nie jest wiążące, dlatego moim zdaniem te 4 mln zł pójdzie z dymem.

Wniosek o przeprowadzenie referendum w sprawie budowy regionalnego portu lotniczego trafił do urzędu marszałkowskiego ponad dwa lata temu. Wówczas poparło go ponad 70 tys. Jednak sejmik jego nie uwzględnił, dlatego sprawa trafiła do sądu. Prawomocny wyrok zapadł kilka dni temu. Ostatecznie referendum odbędzie się 15 stycznia. Głosować może prawie milion osób. Aby było ważne, do urn musi pójść 30 proc. uprawnionych. Pytanie będzie proste "Czy jest Pan/Pani za wybudowaniem w województwie podlaskim portu lotniczego?"

Zobacz również