Najgroźniejsza była próba przełamania siłą zasieków i wdarcia się do Polski. Jak podaje Straż Graniczna, w Dubiczach Cerkiewnych w sobotę, około godz.19., grupa 30 osób przypuściła szturmować granicę. „Rzucali kamieniami w kierunku naszych posterunków, rozcinali concertinę” – informuje rzecznik Straży Granicznej ppor. Anna Michalska. – Bardzo dużo laserów i latarek zaczęło nas oślepiać. Oczywiście wszystko przy służbach białoruskich – dodała rzecznik Straży Granicznej.
W rezultacie tego ataku 11 osób wdarło się na terytorium Polski. – Zostały one zatrzymane i doprowadzone do linii granicy – powiedziała ppor. Michalska. Dodała, że nie ma informacji, żeby ktoś z funkcjonariuszy ucierpiał.
Od początku roku Straż Graniczna zanotowała już niemal 40 tysięcy prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. W listopadzie było 8,9 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy, w październiku – 17,5 tys., we wrześniu – 7,7 tys., w sierpniu – 3,5 tys.
Na drodze krajowej nr 65 w odległości ok. 15 kilometrów od przejścia granicznego w Bobrownikach kończy się kolejka ciężarówek czekających an odprawę. Krajowa Administracja Skarbowa informuje, że na odprawę kierowcy czekają 20 godzin (jeszcze w sobotę wieczorem było to 31 godzin.). W ciągu ostatnich dwunastu godzin służby graniczne odprawiły 255 ciężarówek. W kolejce na odprawę czeka około 700 tirów.
Przed miejscowością Waliły Stacja jest utrzymana strefa buforowa. W miarę odpraw na przejściu, samochody ciężarowe są przepuszczane z jednej części bufora do drugiej.