Policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Białymstoku patrolując miejscowość Ignatki Osiedle zauważyli zaparkowanego na bocznej drodze volkswagena. Wewnątrz pojazdu przebywał mężczyzna, który na widok mundurowych zaczął nerwowo się zachowywać.
Okazało się, że 34 - latek miał przy sobie woreczki foliowe z zawartością blisko 9 gramów suszu roślinnego i 30 gramów białego proszku. Wstępne badanie substancji wykazało, że była to marihuana i amfetamina. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Kolejne narkotyki mundurowi z białostockiej "czwórki" znaleźli w domu 34 - latka. Policjanci zabezpieczyli łącznie ponad 94 gramy marihuany, 124 gramy amfetaminy i gram ecstasy.
Wczoraj podejrzany usłyszał już zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających i decyzją sądu najbliższe dwa miesiące spędzi w areszcie.