Zwykle obóz uruchamiany jest z początkiem sierpnia i trwa do końca października. W tym roku warunki są na tyle sprzyjające, że biwakowanie przedłużone zostało o trzy tygodnie.
- Ekipę obozu ornitologicznego tworzą pracujący na zmianę kierownicy, do zadań których należy funkcjonowanie obozu. Pełnią też zazwyczaj funkcję obrączkarza. Reszta ekipy to załoganci - wolontariusze - wyjaśnia Samuel Sosnowski, ornitolog zaangażowany w Akcję Siemianówka.
Do ich obowiązków należy chodzenie na tzw. obchody, czyli sprawdzanie zawartości 60 sieci obrączkarskich zlokalizowanych na terenie obozu. Obrączkowane są wszystkie schwytane w ten sposób ptaki.
- Złapaliśmy ponad 10 tys. osobników. To bardzo dobry wynik. Pracujemy na pobicie rekordu z 2018 r., kiedy to udało się zaobrączkować ponad 11 tys. sztuk - zaznacza Sosnowski.
Wśród nich dominują pospolite Czeczotki Zwyczajne, ale zdarzają się też takie okazy jak Pierwiosnek Syberyjski, Srokosz, Dzięcioł Zielonosiwy czy Modraczek.
Poza założeniem obrączki dokonywane są też pomiary ptaków. Określany jest gatunek, płeć, wiek. Mierzona jest rozpiętość skrzydeł, a nawet poziom tłuszczu danej sztuki. Wszystkie te dane trafiają do systemu internetowego Polring.
Wykonana praca pozwala odczytać zwyczaje ptaków, odbyte wędrówki, wpływ na ich życie postępujących zmian klimatycznych. To z kolei pomaga na przykład prawidłowo zlokalizować strefy ochronne.
Jak dodaje Samuel Sosnowski, pobyt na obozie to także odpoczynek od codziennego życia na łonie przyrody i przeżycie czegoś na kształt survivalowej przygody w bliskim kontakcie z dziką przyrodą. Jej smak może poznać każdy dorosły, który wyśle maila ze zgłoszeniem na adres mailowy: akcjasiemianów@gmail.com.
Obóz ornitologiczny nad Zalewem Siemianówka to jeden z największych punktów obrączkowania w ptaków w Polsce działający nieprzerwanie od 2002 r.
Źródło: UMWP