Policjanci z bielskiej drogówki każdego dnia zwracają uwagę na kierowców, którzy nie stosują się do przepisów ruchu drogowego. Wczoraj (7.02) sprawdzali między innymi, z jaką prędkością poruszają się kierowcy w Kalnicy. Po 9:00 zatrzymali do kontroli drogowej 30-latka jadącego audi.
Warszawianin jechał z prędkością 121 kilometrów na godzinę w miejscu, gdzie obowiązuje "pięćdziesiątka". Mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 2500 złotych i 15 punktami. Stracił też prawo jazdy.
"Apelujemy o ostrożność na drodze i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego. Każde nieodpowiedziane zachowanie może nieść ze sobą poważne konsekwencje" - pisze Komenda Powiatowa Policji w Bielsku Podlaskim na swojej stronie internetowej.