Zdarzyło się to w poniedziałek (2.10) przed północą. Patrol policji mierzył prędkość przejeżdżających samochodów. 22-letni mieszkaniec Białegostoku własnie rozpędził swoje audi do 152 km/h. Prędkość dozwolona na tym odcinku - 50 km/h, więc przekroczenie doszło do 82 km/h. Policjanci zatrzymali jego prawo jazdy, ukarali kierowcę 400 zł mandatem i wlepili mu 10 punktów karnych.
Tego samego dnia jednak znacznie wcześniej, bo około godz. 10 rano, też na Trasie Generalskiej, tyle że na odcinku ul. Andersa, 32-letni kierowca mercedesa docisnął gaz do prędkości 122 km/h. Po zatrzymaniu przez patrol policji stracił prawo jazdy, 400 zł na mandat oraz "wzbogacił się" o 10 punktów karnych.
Policja jak zawsze przestrzega kierowców, by dostosowywali prędkość jazdy do warunków panujących na drogach i przypomina, że nadmierna prędkość jest najczęstszą przyczyną wypadków drogowych.
Źródło: podlaska.policja.gov.pl