„Szlakiem Ostrobramskiej” wystawa niszczona dwa razy 

Plenerowa wystawa „Szlakiem Ostrobramskiej – tam, gdzie w Atenach bije polskie serce” otwarta w czwartek 20 lipca 2023 r. w Alei Bluesa w Białymstoku dwukrotnie zniszczona. Po raz pierwszy dwa dni po otwarciu, drugi raz tydzień później, już doszczętnie. „To już nie wygląda na zwykły, chuligański wybryk, a na zaplanowaną akcję” – komentuje twórca wystawy. „Zdewastowanie wystawy to niedopuszczalny skandal” – pisze na Twitterze prezydent Białegostoku. 

Doszczętnie zniszczona wystawa "Szlakiem Ostrobramskiej..." [fot. Facebook: Patryk Panasiuk]

Doszczętnie zniszczona wystawa "Szlakiem Ostrobramskiej..." [fot. Facebook: Patryk Panasiuk]

„Ponieważ sytuacja ma miejsce po raz drugi, a wystawa uległa całkowitemu zniszczeniu, chcemy publicznie wyrazić nasze oburzenie i zaapelować do lokalnych władz i instytucji o zajęcie stosownego stanowiska i podjęcie konkretnych działań. Uważamy, że w naszym wielokulturowym i wieloreligijnym mieście nie ma miejsca na takie akty wandalizmu, które powinny od razu być potępione” – pisze twórca i organizator wystawy prezes Fundacji Hagia Marina Patryk Panasiuk.

Jak dodaje Panasiuk, celem było promowanie polskiego prawosławia w kraju i za granicą jako nieodłącznego dziedzictwa Rzeczypospolitej Obojga Narodów, a także przypomnienie, że polska Cerkiew ma swoje źródła w Grecji i kulturze helleńskiej.

„Treść wystawy nawiązywała do tradycji i współpracy polsko-greckiej, które w ciągu prawie 30 lat rozwinęły się pod egidą kultu Ostrobramskiej Ikony Matki Bożej w stolicy Grecji. Zdjęcia przedstawiały inicjatywy promujące podlaską kulturę w Grecji, ale też Polsko-Greckie Forum Parlamentarne czy wizyty studyjne podlaskich samorządowców. Wystawa „Szlakiem Ostrobramskiej…” pokazywała także polskie prawosławne akcenty w Atenach, gdzie czczona jest Ostrobramska Ikona Matki Bożej, a uroczysta procesja polskimi flagami i ikoną Ostrobramskiej jest już lokalną tradycją”.

Wystawa została otwarta po raz pierwszy 23 czerwca 2023 w Supraślu, a otwarcia dokonali J.E. Biskup Michał Aniszczenko, Egzarcha Patriarchy Konstantynopola w Kijowie i J.E. Biskup Mokissos Dymitr Kantzavelos (Archidiecezja Ameryki Patriarchatu Konstantynopola) oraz główny animator rozwoju współpracy polsko-greckiej ks. Serafin Dimitriou - proboszcz parafii św. Mariny w Atenach.

„Zdewastowanie wystawy ‘Szlakiem Ostrobramskiej – tam, gdzie w Atenach bije polskie serce’ w Białymstoku to niedopuszczalny skandal! Nie ma na to naszej zgody. Miejski monitoring zarejestrował moment zniszczenia, a Straż Miejska w Białymstoku zabezpieczyła materiał. Komenda Miejska Policji w Białymstoku może liczyć na nasze pełne wsparcie. Wierzę, że sprawcy tego czynu zostaną wykryci i adekwatnie ukarani” – napisał na Twitterze prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.

Oburzenie z powodu zniszczenia wyraził też przewodniczący Stowarzyszenia Forum Mniejszości Podlasia, Arkadiusz Waszkiewicz: „Jak uczy historia, nienawistne czyny są poprzedzone nienawistnym językiem. W ostatnim czasie jesteśmy świadkami politycznej, nienawistnej kampanii wobec innego. Język przemocy wylewa się z ust głównych aktorów sceny politycznej, a i na naszym podwórku, niektórych duchownych. Aktu nienawiści doznała Fundacja Hagia Marina, która od lat intensywnie zajmuje się promowaniem kultury mniejszości religijnych, narodowych i etnicznych”.

Do tej diagnozy odniósł się Patryk Panasiuk w swoim wpisie na Facebooku: „To już nie wygląda na zwykły, chuligański wybryk, a na zaplanowaną akcję. To jest żywy przykład tego, przed czym ostrzegałem od dawna. Na Podlasiu, przy akceptacji lokalnych władz – duchowych i świeckich, panuje przyzwolenie na nienawiść wobec Patriarchatu Konstantynopola i Cerkwi Grecji. A skąd ta nienawiść? Bo Cerkwie te są w opozycji wobec Patriarchy Moskwy Cyryla. A pokazywanie polskiej Cerkwi w jej polskiej odsłonie czy w kontekście współpracy z Grecją jest niepożądane przez niektóre, czasem nawet decyzyjne kręgi. 
I tak oto, przy tej milczącej akceptacji, w parafialnej gazetce (czy raczej brukowcu) jeden z wpływowych, białostockich „popów” szczuł na mnie, moją Fundację i osoby współpracujące ze mną. Oskarżał mnie o niszczenie Cerkwi przy pomocy służb i bliżej nieokreślonych mocy piekelnych. Dlaczego?
Bo publicznie powiedziałem, że jestem prawosławnym Polakiem – a w jego pojmowaniu świata taki duet nie istnieje. Masz być ruski. 
Bo w sporze między Cerkwiami stanąłem po stronie Patriarchy Konstantynopola, a nie, jak nasi decydenci, po stronie Patriarchy Moskwy.”

Organizatorem wystawy jest Fundacja Hagia Marina we współpracy z Gminą Supraśl, przy wsparciu finansowym Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP w ramach programu „Dyplomacja Publiczna 2023”.

Galeria

Zobacz również