Białostoczanie podobnie jak w meczu ze Stalową Wolą szybko osiągnęły bezpieczną przewagę. Pierwszą kwartę niedzielnego meczu Żubry wygrały 20:11. Wspomniany na wstępie Misiewicz rzucił w tej części gry 11 punktów, mocno przyczyniając się do mocnego startu swojego zespołu.
W drugiej odsłonie spotkania najjaśniejszą postacią w zespole Żubrów był z kolei Paweł Karasiewicz. Białorusin zdobył dla białostoczan 9 punktów. Trzykrotnie trafił za dwa i raz za trzy oczka. Mimo to minimalnie lepsi w drugiej kwarcie byli gospodarze, którzy przed przerwą zdołali odrobić cztery punkty.
Po przerwie znów jednak na parkiecie dominowali goście z Podlasia, którzy powiększyli przewagę o kolejnych 10 punktów. 7 punktów dołożył Misiewicz, ponad to z dystansu nie mylili się Niewiński, Kalinowski oraz Wróblewski, dzięki czemu przed ostatnią kwartą białostoczanie mieli już 15 punktów przewagi.
W czwartej kwarcie oba zespoły nie forsowały już tempa. Żubry kontrolowały przebieg meczu. Oba zespoły dobrze funkcjonowały w defensywie, przez co w sumie w tej części gry zdobyte zostały jedynie 23 punkty. Dzięki temu Zubry odniosły kolejne, szóste już zwycięstwo na wyjeździe w tym sezonie i po 12 kolejkach o punkt wyprzedzają czwarty w tabeli AZS UMCS Lublin.
KS Rosa-Sport Radom 56 [(11:20)(18:14)(15:25)(12:11)] 70 Żubry Białystok
Punkty Żubry: Andrzej Misiewicz - 20, Paweł Karasiewicz - 13, Bartłomiej Wróblewski - 12, Arkadiusz Zabielski - 10, Mateusz Niewiński - 6, Krzysztof Kalinowski - 3, Marcin Monach, Aleksander Szczerbatiuk, Piotr Borowik - 2.