Seria przedłużona

Koszykarze Żubrów Białystok odnieśli ósme ligowe zwycięstwo w tym sezonie. Zespół Tomasza Kujawy po wyrównanym meczu pokonał w Stalowej Woli miejscową Stal i do derbów z Turem przystąpi jako niepokonany lider grupy B II ligi.

/fot. BIA24.pl/

/fot. BIA24.pl/

- Bardzo ciężkie spotkanie, z resztą jak każde na terenie Stali. Nie ma znaczenia w jakim składzie do meczu przystępują przeciwnicy, zawsze gra nam się z nimi bardzo trudno. Nie wiem czy to kwestia sali, rywala czy siedmiogodzinnej podróży. Od początku byliśmy bardzo powiązani, słabo zaczęliśmy i w zasadzie cały mecz był nierówny. Dobre momenty przeplataliśmy bardzo słabą grą i prostymi stratami. W ataku graliśmy na niezłym procencie, ale obrona nie wyglądała dobrze, co dobrze dysponowana Stal łatwo wykorzystywała. Przeciwnicy podchodzą do nas bardzo skoncentrowani i na luzie. Nic się nie stanie jak z nami przegrają. Stal zdobyła 30 punktów po rzutach za 3 punkty. Dodatkowo grali dużo jeden na jeden, co sprawiało nam sporo problemów. Myślę, że zadecydowało nasze doświadczenie i szersza ławka. Ostatecznie odskoczyliśmy na 12 punktów, ale rywal postawił nam bardzo trudne warunki - ocenia mecz w Stalowej Woli, trener białostockich rogaczy, Tomasz Kujawa.

Drużynę lidera do zwycięstwa poprowadzili Kamil Czosnowski oraz doświadczony Andrzej Misiewicz. Obaj zawodnicy zakończyli mecz z 20 punktami na swoim koncie.

- Andrzej Misiewicz dał bardzo fajny sygnał dla całego zespołu w trudnym momencie, kiedy przegrywaliśmy już 6 punktami. Zaliczył kilka zbiórek w ataku, zachęcił zespół do pressingu na całym parkiecie, co zaowocowało kilkoma stratami rywali i naszymi łatwymi punktami. Chwała Andrzejowi, bo jego doświadczenie jest nieocenione. Kamil również bardzo dobrze się zaprezentował. Nie wstrzymuje ręki przy rzucie z dystansu, czasem nawet w trudnych sytuacjach decyduje się na rzut i trafia. Dobrze pracuje w obronie, dobrze penetruje. Widać, że jego gra idzie do przodu, a to cieszy - dodał Kujawa.

Kolejne spotkanie białostoczanie rozegrają już w najbliższą środę. Żubry zagrają z Turem Bielsk-Podlaski, który również nie zaznał w tym sezonie jeszcze smaku porażki. W ten sposób skończy się zwycięska seria któregoś z podlaskich drugoligowców.

ZKS Stal Stalowa Wola 77 [(23:21)(15:18)(22:22)(17:28)] 89 Żubry Leo-Sped Białystok

Punkty Żubry: Kamil Czosnowski, Andrzej Misiewicz - 20, Jakub Lewandowski - 11, Arkadiusz Zabielski, Michał Wielechowski, Adrian Warszawski - 8, Michał Bombrych, Aleksander Szczerbatiuk - 5, Bartłomiej Wróblewski, Maciej Parszewski - 2.

Zobacz również