Koronawirus nieźle namieszał również w sporcie. Odwołane mecze, ligi, zawody, mistrzostwa... Wielu sportowców przyznaje: nie wiedzą, co mają robić.
Nasza Jagiellonia przygotowuje się "do normalności" - mimo że nie mają teraz możliwości spotykania się, by trenować całym zespołem lub chociażby w grupach.
- Zawodnicy dostali indywidualne rozpiski treningów na najbliższe dni - mówi Rafał Grzyb, miejski radny, były kapitan Jagi, a teraz asystent głównego trenera zespołu. - Nie ma wyjścia. Nie chcemy narażać naszych zawodników.
Jak dodaje Rafał Grzyb - nie słyszał, by którykolwiek z zawodników Jagiellonii był zarażony koronawirusem.
Dlatego ma nadzieję, że do meczów zawodnicy będą świetnie przygotowani.
- Okres przygotowawczy mieliśmy zimą - tłumaczy. Jak mówi, trudno jednak jest się przygotowywać, gdy nikt nie wie, kiedy mecze się odbędą. - Zupełnie inaczej byśmy dysponowali zadaniami, gdybyśmy znali konkretna datę, kiedy zaczynamy. Na pewno potrzebnych będzie kilka wspólnych treningów. Nie wiemy też, jaka będzie indywidualna dyspozycja każdego z chłopaków. Mam nadzieję, że każdy wykonuje swoje zadania. Bo przecież każdy z nich zdaje sobie sprawę, że musi być przygotowany.