Morliny Ostróda, rywal do najłatwiejszych nie należy, ale po dwóch porażkach czas zdobyć pierwsze punkty w nowym sezonie. - Źle weszliśmy w te rozgrywki, dlatego teraz chcemy poszukać zwycięstwa. W Zielonej Górze zagraliśmy po prostu słabo. W ostatnim spotkaniu było już znacznie lepiej, zabrakło nam odrobiny szczęścia i mecz mógłby potoczyć się zupełnie inaczej - tłumaczy Piotr Anchim, menadżer Dojlid.
W pierwszej kolejce białostoczanie nie potrafili znaleźć recepty na Taku Takakiwę z Japonii, ostatnio szanse zwycięstwa Dojlid przekreślił Paul Drinkhall. W zespole Morlin za to szczególną uwagę należy zwrócić na Eugene Wanga. Chińczyk z kanadyjskim paszportem w pierwszym meczu pokonał Tomislava Pucara oraz wspomnianego wcześniej Drinkhalla. - Widziałem go na przedmeczowej rozgrzewce. Robi bardzo dobre wrażenie. Jest szybki, a przy tym bardzo regularny - charakteryzuje lidera zespołu rywali Anchim.
- Trenerem Morlin jest obecny selekcjoner reprezentacji Polski, Tomasz Krzeszewski. Na pewno dobrze przygotuje zespół na mecz z nami. Mam jednak nadzieję, że zła karta się wreszcie odwróci od nas, a przy odrobinie szczęścia wrócimy do domu ze zwycięstwem - mówi menadżer białostoczan.
Początek spotkania w Ostródzie o godzinie 18:00.