Pomocnik Jagi z polskim obywatelstwem

Pomocnik Jagiellonii Białystok, Taras Romanczuk otrzymał we wtorek akt nadania obywatelstwa polskiego. Stosowne dokumenty urodzonemu w Kowlu zawodnikowi Żółto-Czerwonych przekazał w Podlaskim Urzędzie Wojewódzkim Wojewoda Podlaski, Bohdan Paszkowski.

/fot. Biuro Prasowe Jagiellonii Białystok/

/fot. Biuro Prasowe Jagiellonii Białystok/

- Bardzo się cieszę, w zasadzie mogę powiedzieć, że pierwszy raz w tak uroczysty sposób będę wręczał akt nadania obywatelstwa polskiego, ale też postać jest szczególna, znana publicznie nie tylko w Białymstoku, ale też w całym kraju. Stąd taka forma dzisiejszej uroczystości - rozpoczął spotkanie Wojewoda Podlaski, Bohdan Paszkowski.

- Procedura jaką przeszedł nasz bohater by otrzymać polskie obywatelstwo jest formą szczególną. Zgodnie z nią cudzoziemiec składa wniosek albo do wojewody, albo do konsula, w ten sposób zaczyna się określona w ustawie procedura, a wniosek przekazuje się do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji, który może z nim wystąpić do Prezydenta, gdzie też kończy się cała procedura przyznaniem lub odmową obywatelstwa - dodał.

- Raz jeszcze bardzo dziękuję. Czekałem na ten dzień bardzo długo. W zasadzie wszystko zaczęło się od momentu przyjścia do Jagiellonii Białystok i rozmowy z Panią Agnieszką Syczewską. Moja babcia urodziła się w Polsce, ale w trakcie Drugiej Wojny Światowej wyjechała na tereny obecnej Ukrainy. Zaczęliśmy więc poszukiwania wszystkich dokumentów. Zwróciliśmy się z wieloma prośbami do archiwów w Lublinie, Chełmie i Włodawie. Rok temu w lutym złożyliśmy stosowną dokumentację, a dziś cała procedura znalazła szczęśliwy koniec. Jest mi bardzo miło z tego powodu i jestem bardzo dumny - powiedział szczęśliwy Taras Romanczuk.

Pomocnik Jagiellonii szybko musiał zmierzyć się z pytaniem o powołanie do reprezentacji Polski.

- Spokojnie. Mamy jeszcze sporo meczów w Jagiellonii do rozegrania. Muszę przede wszystkim dobrze prezentować się w klubie. To, co się tutaj dzieje jest najważniejsze. Wiem, że pojawiają się głosy dotyczące mojego powołania, ale zachowuję zimną głowę, gdybym jednak dostał powołanie będę dumny i będzie to dla mnie ogromny zaszczyt - odpowiedział bardzo dyplomatycznie, czego z resztą można było się spodziewać po magistrze stosunków międzynarodowych.

- Bardzo cieszymy się z faktu nadania obywatelstwa Panu Tarasowi, który jest naszym wybitnym zawodnikiem. Nadanie obywatelstwa odbyło się w innej sytuacji, niż przed laty w przypadku obywateli Brazylii, nie chce używać nazwisk, bo to nie istotne. Wówczas wszystko odbyło się w trybie przyśpieszonym. Taras natomiast ubiegał się o obywatelstwo w normlany sposób. Jest z nami od dłuższego czasu, angażuje się, dobrze zna język polski. Co do jego powołania do reprezentacji, to wszystko zależy od trenera Nawałki, a my się wszyscy modlimy o to, by tak się stało - mówił do obecnych na ceremonii Przewodniczący Rady Nadzorczej Jagiellonii Białystok, Wojciech Strzałkowski.

- Mam nadzieję, że będzie Pan korzystał ze wszystkich praw przysługujących obywatelowi Polski. Jednocześnie gratuluję wszystkiego, co Pan już osiągnął przebywając w naszym kraju. Życzę Panu, jak również małżonce i całej rodzinie, wszystkiego najlepszego. Mam nadzieję, że ta decyzja była jak najbardziej właściwa. Życzę dalszych sukcesów w życiu osobistym i zawodowym - zakończył Wojewoda Podlaski, Bohdan Paszkowski.

Zobacz również