Osiem goli i awans!

Co to był za mecz?! Żółto-Czerwoni zremisowali na wyjeździe z Rio Ave 4:4 i obronili skromną zaliczkę z pierwszego spotkania, dzięki czemu awansowali do kolejnej rundy eliminacji Ligi Europy. Białostoczanie nie załamywali się nawet, gdy to rywale wychodzili na prowadzenie, a miało to miejsce dwukrotnie. Gole dla zespołu Ireneusza Mamrota strzelali Cillian Sheridan, Taras Romanczuk oraz Martin Pospisil.

/fot. Biuro Prasowe Jagiellonii Białystok/

/fot. Biuro Prasowe Jagiellonii Białystok/

Podobnie jak w Białymstoku, tak i Vila do Conde, to Jagiellończycy otworzyli wynik spotkania. I znów zrobili to stosunkowo szybko, nawet szybciej, niż przed tygodniem, bo już w 6. minucie. Akcja bramkowa Jagi zaczęła się od przejęcia piłki przez Tarasa Romanczuka. Następnie futbolówka powędrowała do Przemysława Frankowskiego, a ten kapitalnie obsłużył Cilliana Sheridana, który wpakował piłkę pod poprzeczkę bramki strzeżonej przez Giorgiego Makaridze.

Mimo dobrego otwarcia meczu, na przerwę białostoczanie schodzili przegrywając 1:2. Wszystko za sprawą kapitalnie dysponowanego Wendersona Galeno. Pomocnik Rio Ave nie zmarnował zagrania Gelsona Dali i strzałem w kierunku dalszego słupka doprowadził do wyrównania. Ten sam zawodnik bardzo dobrze przymierzył z rzutu wolnego tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę zmagań.

Jagiellończycy nie załamali się takim obrotem spraw i w 56. minucie doprowadzili do wyrównania. Piłkę w pole karne Portugalczyków wstrzelił Mateusz Machaj, a tam najlepiej zachował się Taras Romanczuk, który sprytnym strzałem po ziemi posłał piłkę obok gruzińskiego golkipera gospodarzy. Gospodarzom znów brakowało do awansu dwóch goli, ale taki stan rzeczy nie trwał długo. Siedem minut po trafieniu Romanczuka, na listę strzelców wpisał się bowiem Dala, który zachował czujność w polu karnym Jagi i dobił strzał Nelsona Monte.

Po kilku minutach znów jednak był remis. Tym razem kapitalnym strzałem popisał się wprowadzony kilka minut wcześniej Martin Pospisil. Czech w swoim stylu przymierzył uderzając zewnętrzną częścią stopy i ponownie był to strzał, który zaskoczył brakarza gospodarzy. Jagiellończycy ponownie wyrównali stan rywalizacji, a kilka minut później po raz drugi w tym meczu wyszli na prowadzenie. Dośrodkowanie z rzutu rożnego Arvydasa Novikovasa, na bramkę zamienił Romanczuk.

Wynik meczu po podaniu Wendersona Galeno ustalił Damien Furtado, ale to już nie miało wpływu na kwestię awansu i ostatecznie w trzeciej rundzie zameldowali się Jagiellończycy, których czekają teraz dwa ciężkie boje z belgijskim KAA Gent.

Rio Ave FC 4(2:1)4 Jagiellonia Białystok

Bramki: Wenderson Galeno 27, 45, Gelson Dala 63, Damien Furtado 84 - Cillian Sheridan 6, Taras Romanczuk 56, 79, Martin Pospisil 71

Rio Ave: 1. Giorgi Makaridze - 22. Nadjack, 5. Jonathan Buatu, 4. Nelson Monte, 2. Matheus Reis - 26. Gabrielzinho (80, 91. Damien Furtado), 8. Tarantini (69, 23. Nikola Jambor), 21. Leandrinho (89, 77. Ricardo Schutte), 57. Gelson Dala, 90. Wenderson Galeno - 9. Bruno Moreira.

Jagiellonia Białystok: 25. Marian Kelemen - 8. Łukasz Burliga, 17. Ivan Runje, 5. Nemanja Mitrović, 12. Guilherme - 21. Przemysław Frankowski, 6. Taras Romanczuk, 99. Bartosz Kwiecień (75, 28. Karol Świderski), 89. Mateusz Machaj (60, 26. Martin Pospisil), 9. Arvydas Novikovas (87, 22. Rafał Grzyb) - 18. Cillian Sheridan.

żółte kartki: Wenderson Galeno - Mateusz Machaj, Przemysław Frankowski, Łukasz Burliga.

sędziował: Marco Di Bello (Włochy). 

Zobacz również