Chwilę po rozpoczęciu meczu Twarowski dobrze odnalazł się w polu karnym i dał Jadze prowadzenie 1:0. Z każdą kolejną minutą to jednak Unia zaczęła coraz częściej dochodzić do głosu i jeszcze przed przerwą zdołała wyrównać stan rywalizacji.
- Zaczęliśmy dobrze, ale potem powinniśmy się wykazać większą dojrzałością, a tego nam zabrakło. Największym plusem do przerwy było to, że był remis. Zdaję jednak sobie sprawę, że mamy w składzie wielu młodych zawodników, którzy nabierają doświadczenia. Mowa także o tych, którzy schodzą z pierwszego zespołu. Musimy lepiej kontrolować mecz - skomentował w rozmowie z klubowymi mediami Adrian Siemieniec, szkoleniowiec drugiej drużyny Jagiellonii Białystok.
Po zmianie stron starcie było wyrównane. Drugą część spotkania lepiej rozpoczęli goście, którzy za sprawą Kamilla Sabiłło wyszli na skromne prowadzenie 2:1. Napastnik przyjezdnych urwał się białostockim defensorom i w sytuacji sam na sam nie dał szans strzegącemu dostępu do jagiellońskiej bramki Xavierowi Dziekońskiemu. Rezerwy jednak nie pozostawiały za wygraną i chwilę później w zamieszaniu podbramkowym sprytem wykazał się Twarowski. Napastnik uderzył w krótki róg i zaskoczył golkipera Unii. Był remis 2:2.
Gdy wydawało się, że to drugi zespół Jagiellonii jest na fali wznoszącej to goście uderzyli po raz trzeci. Sędzia podyktował rzut karny, a skutecznym wykonawcą jedenastki był Mateusz Stępień. Znów na wyrównującego gola nie trzeba było długo czekać. W ostatnim kwadransie wynik ustalił Jan Majsterek, który popisał się skuteczną dobitką po tym, jak bramkarz rywala odbił przed siebie piłkę po strzale Kacpra Tabisia. Spotkanie zakończyło się wynikiem 3:3.
- Na pewno cieszy to, że potrafiliśmy szybko wracać do gry po straconych golach. Zawodnicy chcieli wygrać, ale brakowało nam chłodnej głowy. Jednak jeśli nie możesz wygrać, to zremisuj. Mamy punkt i chcemy go wykorzystać jako bodziec do jeszcze cięższej pracy. Cieszy coraz lepsza dyspozycja Maćka Twarowskiego po kontuzji, który pozytywnie zaznaczył dziś swoją obecność na boisku - podsumował trener Jagiellonii II Białystok.