- To jest bardzo nieobliczalny zespół. Zawodnicy wychowywani w różnych klubach. Część z nich bierze udział w turniejach "trzech na trzech". Zespół o dużej energii, dodatkowo bardzo wysoki. Rozgrywający mierzy 193 centymetry wzrostu. W ich grze jest sporo szaleństwa, ale w tym meczu to my powinniśmy bardziej z tego skorzystać i wygrać ten mecz jeszcze wyżej - tłumaczy trener Żubrów, Krzysztof Kalinowski.
- Ten mecz mogliśmy zamknąć dużą przewagą jeszcze przed przerwą. Mieliśmy w niej kilkanaście punktów więcej, ale nasza nonszalancja i chwile zawahania po udanych akcjach doprowadzały do tego, że przeciwnicy również nam rzucali. Nie dobiliśmy przeciwnika, daliśmy im odżyć i do przerwy prowadzaliśmy jedynie ośmioma punktami. Później odzyskaliśmy jednak kontrolę nad meczem. To pozwoliło nam posłać do gry wszystkich naszych zawodników - dodał szkoleniowiec białostockiego drugoligowca.
PKK 99 Pabianice 73 [(16:20)(16:20)(22:30)(19:25)] 95 Żubry Białystok
Punkty Żubry: Maciej Parszewski - 17, Patryk Wydra - 15, Andrzej Misiewicz - 14, Arkadiusz Zabielski, Mariusz Rapucha - 13, Michał Wielechowski - 12, Patryk Andruk - 6, Daniel Kamiński - 3, Maciej Bębeniec - 2.