Dojlidy na szczycie!

Tenisiści stołowi Dojlid Wschodzący Białystok złapali wysoką formę. Najlepszym dowodem jest trzecie z rzędu, a piąte w sumie zwycięstwo w obecnych rozgrywkach. Tym razem białostoczanie pokonali na wyjeździe 3:2 Polonię Bytom.

/fot. Robert Kruk/Dojlidy Wschodzący Białystok/

/fot. Robert Kruk/Dojlidy Wschodzący Białystok/

Mecz nie mógł rozpocząć się lepiej dla Dojlid. Wang Zeng Yi mierzył się z liderem rankingu indywidualnego, Robertem Florasem. Zawodnik Polonii był niepokonany od siedmiu spotkań, ale każda seria ma swój koniec. Czołowy zawodnik bytomian nie miał szans w starci z grającym trenerem Dojlid i przegrał 0:3.

- Przyznam szczerze, że nie spodziewałem się takiego przebiegu tego pojedynku. Obaj reprezentanci kraju znają się doskonale. Floras umie odbierać serwis Wandżiego, wygrywał już z naszym grającym trenerem, a teraz nie miał nic do powiedzenia. Wandżi miał pomysł, taktykę, którą konsekwentnie realizował. Do tego jest w znakomitej dyspozycji i odniósł zdecydowane zwycięstwo - powiedział po meczu menadżer Dojlid, Piotr Anchim.

Kapitan Dojlid rozstrzygnął także mecz pokonując w decydującym starciu Antonina Gavlasa 2:1. Swoją cegiełkę do wyjazdowego zwycięstwa dołożył także Przemysław Walaszek, który ograł 3:1 zdecydowanie bardziej doświadczonego Mateusza Gołębiowskiego.

- To duży sukces Przemka. Jego rywal to doświadczony ligowiec, a nasz zawodnik zagrał bardzo mądrze, cały czas był skoncentrowany. Z rytmu nie wybiło go nawet odjęcie przez sędziego punktu za nieprawidłowy, zdaniem arbitra, serwis. W nagrodę nasz młody tenisista odniósł cenne i zasłużone zwycięstwo - dodał Anchim.

Sporego pecha w Bytomiu miał natomiast młody Chińczyk Yongyin Li. Mimo ogromnej determinacji i dążenia do wygranej nie potrafił pokonać, ani Gavlasa, ani Florasa.

- Zabrakło mu trochę pomysłu na to, jak zwyciężyć, ale liczy się przecież dobro zespołu i to, że wyjeżdżamy z Bytomia z cennym zwycięstwem. Mamy już 14 punktów i walczymy dalej - zakończył menadżer Dojlid, które do spółki z Dekorglassem Działdowo przewodzą ligowej stawce.

Dwa zwycięstwa Wandżiego w Bytomiu oznaczają również, że to zawodnik Dojlid i reprezentant naszego kraju jest obecnie liderem rankingu indywidualnego Lotto Superligi. Na kolejną walkę o ligowe punkty białostoccy kibice będą musieli poczekać do 25 listopada. Wtedy białostoczanie zagrają przed własną widownią z PKS Kolping Frac Jarosław, który z 9 punktami na koncie zajmuje obecnie 7. miejsce w tabeli .

Polonia Bytom 2:3 Dojlidy Białystok

Robert Floras - Wang Zeng Yi 0:3 (8:11, 5:11, 5:11)

Antonin Gavlas - Yongyin Li 3:2 (9:11, 11:3, 9:11, 11:5, 11:7)

Mateusz Gołębiowski - Przemysław Walaszek 1:3 (11:13, 9:11, 11:6, 8:11)

Robert Floras - Yongyin Li 2:0 (14:12, 11:8)

Antonin Gavlas - Wang Zeng Yi 1:2 (10:12, 11:8, 6:11)

Zobacz również