ROZMOWA. Milion w kilka sekund

Artykuł sponsorowany

Zdrapki w ostatnich latach szczególnie zyskują na popularności. Nic w tym dziwnego, skoro to tutaj jest największa szansa na wygraną - dziennie w województwie podlaskim wypłacane są dziesiątki tysięcy złotych. O tym dlaczego Polacy pokochali Zdrapki, rozmowa z Adamem Dębskim, dyrektorem Oddziału Totalizatora Sportowego w Białymstoku.

[fot. partner]

[fot. partner]

Czy to prawda, że Polacy pokochali Zdrapki?

O tak, to produkt, który z roku na rok zyskuje na popularności. Choć w ofercie Totalizatora Sportowego Zdrapki są od blisko 25 lat, to w ostatnich latach stały się najczęściej kupowanym produktem w naszych kolekturach.

Jak Pan sądzi dlaczego?

Jest kilka powodów. Po pierwsze – są bardzo różnorodne. W ofercie mamy stale około 40 zdrapek, a co kilka, kilkanaście dni pojawiają się nowe. Po drugie – staramy się, żeby nasze loterie pieniężne miały atrakcyjną, różnorodną szatę graficzną – dla przykładu w ostatnich dniach pojawiła się zdrapka z pisanką, czasem goszczą na nich wizerunki gwiazd, jak James Bond czy Robert Lewandowski. Chcemy zapewnić naszym klientom nie tylko bezpieczną, ale i przyjemną grę. Ponadto Zdrapki są bardzo zróżnicowane cenowo – najtańsze kosztują złotówkę, najchętniej wybierane 5-10 zł, a najdroższe – 30 zł. Te ostatnie dają możliwość najwyższej wygranej, nawet 2 milionów złotych.

Plusem Zdrapek jest też to, że od razu wiadomo czy wygraliśmy.

Tak, są klienci dla których samo drapanie i odkrywanie kolejnych pól jest przyjemnością, a są też tacy, którzy jak najszybciej odkrywają kod weryfikacyjny, żeby sprawdzić, czy im się poszczęściło. Od pewnego czasu można zrobić to samodzielnie w kolekturze dzięki zainstalowanym tam ticket scanerom. I w kilka sekund dowiadujemy się czy zostaliśmy milionerami. Tak czy inaczej, Zdrapki wybierają ci którzy zamiast czekać na wieczorne losowanie chcą wiedzieć tu i teraz czy wygrali.

A wygrywają?

Zdrapki to produkt, w którym szansa na wygraną jest największa, bo średnio co czwarty los wygrywa. Zatem zwycięzców jest bardzo wielu. W ubiegłym roku wypłaciliśmy graczom Zdrapek ponad miliard złotych. Jestem przekonany, że ten rok będzie pod tym względem również rekordowy, bo apetyt na tego rodzaju rozrywkę rośnie.

Czy na liście zwycięzców są również mieszkańcy Podlaskiego?

Oczywiście, każdego dnia w naszych kolekturach wypłacamy łącznie dziesiątki tysięcy złotych. Najwyższa wygrana w ubiegłym roku w naszym Oddziale wyniosła 150 tysięcy złotych w Zdrapce Krzyżówka XXL. W tym roku padło już 200 tysięcy w Kolnie w zdrapce Pisanka, 85 tysięcy w Białymstoku w Krzyżówce XL oraz 36 tysięcy w zdrapce Szczęśliwe Linie w Ełku. I wciąż czekamy na jeszcze wyższe wygrane.

Dziękuję za rozmowę.

https://modanazdrapki.pl/konkurs/

Zobacz również