Prosto w oczy #4 Barbara Piekut, projektantka mody

Jej marka MO.YA fashion istnieje na polskim rynku od 2012 roku. Basia Piekut słynie z zamiłowania do luksusowego krawiectwa, a jej suknie wieczorowe i ślubne od lat robią furorę w kraju. Bieżący rok jest intensywny jeśli chodzi o pracę i prestiżowe pokazy, na które Basia jest zapraszana. Niedawno wróciła z Rzymu, gdzie zaprezentowała swoją najnowszą kolekcję "Libre". W rozmowie z nami opowiada o swoich początkach w świecie mody, szyciu na miarę, niepowtarzalności ubrań, które można "upolować" w second handach i kobiecym pięknie bez względu na znajdujący się na metce rozmiar.

Dziś wszystko musi być użytkowe, trendy zmieniają się błyskawicznie. Moda przenika się z popkulturą. A przecież każdy posiada swój niepowtarzalny styl, który go charakteryzuje, wyróżnia, o czym doskonale wie Basia Piekut, która modę traktuję jak sztukę.

"Moda jest dla każdego..."

Kreacje z papieru na potrzeby sesji zdjęciowej do kalendarza, jedwabie, koronki, kryształy, perły, pióra, ręcznie wykonane zdobienia, które są znamiek rozpoznawczym kolekcji "Sleepwalking", czy najnowsza kolekcja "Libre", która hołduje kobiecości, wywyższa ją i zachęca kobiety, by cieszyły się jej doświadczaniem - Basia ma na koncie sporo sukcesów. 

Pochodząca z Białegostoku projektantka na stałe zapisała się również w historii polskiej mody, tym, że jako druga Polka, została zaproszona, by pokazać swoją kolekcję w ramach najważniejszego fashionweek'u w Europie - ALTA ROMA.

Projektantka słynąca z zamiłowania do haute couture, pod swoją marką MO.YA Fashion projektuje już od dziecięciu lat tworząc suknie ślubne i wieczorowe w krótkich seriach, zupełnie unikatowe. Kreacje powstają ze starannie wyselekcjonowanych tkanin, które sprowadzane były m.in. z Włoch czy Dubaju. Jej suknie osadzone są w estetyce wysokiego krawiectwa, ale można je umieścić pomiędzy 'haute couture', a 'ready-to-wear'.

Zachęcamy do obejrzenia naszej rozmowy z białostocką projektantką mody. Basia zdradzi m.in. czy lubi "polować" na okazje w second handach, w których jak wiadomo, często można dostać markowe ubrania, w przystępnych cenach.

- Komisy odzieży używanej, second handy, tam naprawdę każdy może znaleźć coś dla siebie. To są i marki selektywne, ale też i wielcy projektanci. Wiele komisów specjalizuje się tylko w modzie wysokiej, w markach premium. W second handach można też znaleźć ciuchy vintage, niejednokrotnie z metką...- mówi w rozmowie z nami Basia Piekut.

Zobacz również