Policjanci zatrzymali 38-latka podejrzanego o kradzież rozbójniczą. Mężczyzna wszedł do jednego ze sklepów w mieście i ukradł alkohol. Kiedy na jego drodze stanął pracownik ochrony zaczął go szarpać i odpychać. Już chwilę później wpadł w ręce mundurowych, bo uciekając zostawił kurtkę z dokumentami. W odzyskaniu łupu pomógł policyjny pies Nika.
Mundurowi zatrzymali 26-latka, który podejrzany jest o dokonanie wielu kradzieży i włamań m.in.: do altanek i nowo wybudowanych domów, do pojazdów, a nawet na konta bankowe. Wniosek o jego areszt trafił już do sądu.