Półtora miliona złotych dla 30 samorządów przygranicznych – na wydatki związane z „zarządzaniem kryzysowym”. Sejmik województwa podlaskiego wspiera w ten sposób tych, którzy wspierają obrońców granic i samo borykają się z problemami związanymi ze stanem wyjątkowym i zamknięciem na świat. To gest polityczny – i jak się okazało ponad codziennymi podziałami. Jeden radny nie oddał głosu (Jacek Piorunek – KO) pozostali byli za.