Ponad dwa promile alkoholu w organizmie i fantazja ułańska cechowały kierowcę, który zafundował policjantom pościg ulicami centrum Białegostoku. Na szczęście akcja rozgrywała się w nocy, gdy ruch na ulicach jest mniejszy i również na szczęście nikomu nic się nie stało, poza tym, że kierowca teraz odpowie za złamanie przepisów.