Pięć tysięcy złotych pensji zasadniczej i po 300 złotych dodatkowo za każdy dyżur - wszystko od 1 lutego. W szpitalu wojewódzkim w Białymstoku lekarze specjaliści znowu podpisują klauzule opt-out. Razem szpital zapłaci za to 120 tys. zł miesięcznie. A pieniądze weźmie z kolejnego kredytu, który poręczą samorządowe władze województwa. Szpital liczy na to, że wygra z narodowym Funduszem Zdrowia, od którego domaga się zapłaty ponad 2 milionów złotych za nadwykonania w czwartym kwartale ubiegłego roku. NFZ proponuje... 90 tysięcy złotych.