Mogły być otwarte już od 6 maja - będą od 25. To przedszkola i żłobki. Magistrat uznał, że ma za mało czasu na przygotowanie placówek na przyjęcie dzieci. Teraz urzędnicy nie chcą, by sytuacja powtórzyła się ze szkołami. I proszą premiera, by o otwarciu szkół poinformował odpowiednio wcześniej.