Przed laty ta zbrodnia wstrząsnęła mieszkańcami Białegostoku. Brutalnie zgwałcona 30-latka została znaleziona tuż obok swojego domu, a po kilku miesiącach zmarła w szpitalu. Po 20 latach zatrzymano podejrzanego w tej sprawie. 43-latek na 3 miesiące trafił do aresztu. Grozi mu dożywocie.