Dwoje seniorów z Białegostoku powiększyło grono osób, które straciły swoje oszczędności pod wpływem telefonicznych oszustów. Uwierzyli, że osoba dzwoniąca jest policjantem, który „zabezpieczy” ich pieniądze. W sumie oszuści zarobili na łatwowiernych ponad 50 tys. zł.