Odwołanie tradycyjnej zabawy sylwestrowej w Białymstoku prezydent miasta uzasadnił potrzebą oszczędzania, bo czasy mamy trudne, a – jak mówił Tadeusz Truskolaski na sesji rady miasta – przyszłoroczny budżet będzie „budżetem przetrwania”. W tak trudnym roku władze Białegostoku zdecydowały się jednak na udekorowanie miasta świątecznymi ozdobami przed Bożym Narodzeniem. Przetargu jeszcze nie rozstrzygnięto, ale bez wątpienia będzie to kosztowało nas wszystkich co najmniej milion złotych.
Po sobotnim otwarciu iluminacji Jarmarku Bożonarodzeniowego dziś drugi rozdział uruchamiania świątecznych dekoracji Białegostoku. Tradycyjnie już z udziałem Świętego Mikołaja z Laponii prezydent miasta włączy uliczne ozdoby, jakie ustawiono i powieszono w centrum miasta. Zapłaciliśmy za nie prawie milion złotych z budżetu miasta.