– Każde zwolnienie jest zwolnieniem od wykonywania jakiejkolwiek pracy zarobkowej oraz wszelkich czynności, które mogą utrudnić powrót do zdrowia. Jeżeli osoba korzysta ze zwolnienia niezgodnie z jego przeznaczeniem, ZUS wstrzymuje wypłatę świadczenia, a jeżeli zostało już wypłacone, nakazuje jego zwrot – tak to przedstawia Katarzyna Krupicka, regionalny rzecznik ZUS w Białymstoku. Dodaje, że kontrolę realizacji zwolnienia mogą przeprowadzić także pracodawcy, którzy zatrudniają powyżej 20 ubezpieczonych.
Rzecznik ZUS tłumaczy, jak wygląda taka kontrola. Może mieć na przykład charakter „wyjazdowy”, gdy pracownik ZUS odwiedzi chorego w miejscu, gdzie ten choruje. Jeśli na przykład nie zastaje chorego, wówczas ponawia kontrolę i prosi o wyjaśnienie przyczyny tej nieobecności. Taka nieobecność może być usprawiedliwiona, jeżeli była spowodowana np. wizytą u lekarza, koniecznością wykupienia zaleconych przez lekarza lekarstw, odbywaniem rehabilitacji itp. Brak usprawiedliwienia przyczyny nieobecności w miejscu pobytu podczas kontroli albo nieudzielenia wyjaśnień w wyznaczonym terminie może stanowić podstawę do pozbawienia prawa do wypłaty zasiłku chorobowego.
Kontrola może być też „z dokumentów”, czyli danych uzyskanych od pracodawców czy innych osób postronnych. „Osoby postronne” mogą na przykład zawiadomić ZUS, że będący na zwolnieniu pracownik w mediach społecznościowych zamieszcza zdjęcia, na których stoi pod palmą w tropikach lub gdy wykonuje inną pracę (obsługa imprez okolicznościowych, remont domu). – Samo zdjęcie nie jest podstawą do odmowy prawa do zasiłku. Pracownicy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych po otrzymaniu powiadomienia o niewłaściwym wykorzystywaniu zwolnień lekarskich prowadzą postępowanie w sprawie zasadności przyznania prawa do zasiłku takiemu pracownikowi. Jeżeli zostanie potwierdzone, że pracownik wykorzystuje zwolnienie lekarskie niezgodnie z jego celem, wówczas Zakład odmawia prawa do zasiłku – tłumaczy Katarzyna Krupicka.
Rzeczniczka podaje przykłady sytuacji, w których ZUS zdecydował o zwrocie zasiłku. – Był na przykład ubezpieczony, który w czasie niezdolności do pracy przebywał w swojej kawiarni, pracując przy laptopie. Zapytany o cel pobytu twierdził, że przyjechał z drugiego końca miasta na najlepszą kawę – mówi Katarzyna Krupicka. Inne dwie ubezpieczone będące w ciąży pracowały we własnych salonach, wykonując stylizacje paznokci. Z kolei pracownica urzędu w trakcie zwolnienia lekarskiego przychodziła na szkolenie do innej firmy, w której zamierzała podjąć zatrudnienie. Jeszcze inne przypadki to fryzjerki, gdzie jedna z nich podczas choroby wykonywała usługę, farbując włosy klientce, a inna twierdziła, że przysłać do salonu, by jedynie umówić wizyty.
– Większość osób, które zostały zobowiązane do zwrotu nienależnie pobranych zasiłków chorobowych, niestety pracowały, zamiast zgodnie z zaleceniami lekarza zadbać o powrót do zdrowia – dodaje rzeczniczka.
Jak informuje rzeczniczka, w pierwszym kwartale tego roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych przeprowadził 100,4 tys. kontroli osób, którym lekarz wystawił zaświadczenie o czasowej niezdolności do pracy. Były to zarówno kontrole orzekania o niezdolności do pracy, czyli weryfikujące czy osoba chora ze względu na stan swojego zdrowia nadal nie powinna świadczyć pracy, jak i kontrole wykorzystania zwolnień. W konsekwencji ZUS wydał 5 tys. decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych na kwotę 3,9 mln zł. W naszym regionie ZUS przeprowadził 1 865 kontroli, wydał 16 decyzji pozbawiających prawa do zasiłku, a kwota wstrzymanych z tego tytułu świadczeń wyniosła 33,5 tys. zł.
Kontrole to jedna z możliwości, którymi dysonuje ZUS. Zakład ma również obowiązek ograniczyć wysokość świadczeń chorobowych do 100 proc. przeciętnego wynagrodzenia w kraju w przypadku ustania tytułu ubezpieczenia osoby przebywającej na zwolnieniu. Z tego powodu w naszym regionie obniżono wypłaty na blisko 523 tys. zł.
Łącznie, kwota obniżonych i cofniętych świadczeń chorobowych w tym kwartale na terenie województwa podlaskiego wyniosła ponad 556 tys. zł. W skali kraju 42,6 mln zł.