- Sprzeciwiamy się walce z liśćmi i grabieniu ich do gołej ziemi - mówi Rafał Rudnicki, zastępca prezydenta. I dodaje, że dzięki liściom jeże i wiewiórki będą mogły łatwiej przetrwać zimę.
W tym sezonie jesienno-zimowym Białystok nie grabi liści w następujących parkach:
- Park Konstytucji 3 Maja,
- Park Lubomirskich,
- Park Centralny przy ul. K. Kalinowskiego,
- Park Stary im. Księcia Józefa Poniatowskiego.
W innych parkach liście będą sprzątane na zimę. Liście to nie są śmieci - zapewniają specjaliści. Park jest bardziej atrakcyjny, gdy można w nim zobaczyć i usłyszeć wiele gatunków zwierząt, zobaczyć zdrowe krzewy i drzewa. Potrzebne i uzasadnione jest jedynie grabienie liści na otwartych przestrzeniach i ciągach komunikacyjnych.
Opadłe z drzew liście razem z gałązkami, owocami, nasionami tworzą ściółkę - ostoję życia licznych organizmów glebowych. Chronią również przed mrozem korzenie i nasiona znajdujące się w ziemi oraz zapobiegają nadmiernemu parowaniu i przesuszeniu gleby. Są miejscem zimowania wielu gatunków zwierząt.