1 listopada po północy w okolicach Bobrówki (w pow. hajnowskim), kilkudziesięciu policjantów pojechało na pomoc żołnierzom, zaatakowanym przez dużą grupę osób z terytorium Białorusi. Na miejsce przyjechali też funkcjonariusze Straży Granicznej.
"Osoby agresywne rzucały kamieniami w kierunku żołnierzy i funkcjonariuszy. Na widok kolejnych policyjnych radiowozów agresywne osoby wsiadły do białoruskich ciężarówek i odjechały. Podczas tego ataku zakłócana była policyjna łączność radiowa i telefoniczna" - informuje Komenda Wojewódzka Policji w Białymstoku.
Pomimo porysowanych kasków ochraniających głowy policjantów, na szczęście żaden z funkcjonariuszy nie został ranny.