Zmiana czasu ostatni raz w historii? Kiedy przestawiamy zegarki

Jeszcze w marcu przestawimy zegarki z czasu zimowego na letni. Niewykluczone, że to będzie ostatni raz w historii. Za likwidacją zmiany czasu opowiedziało się w ubiegłym roku 76 proc. Europejczyków. Pewnie dlatego, że taka zmiana już od dawna niesie za sobą więcej strat niż korzyści.

fot. pixabay

fot. pixabay

Komisja Europejska pracuje nad likwidacją zmiany czasowej, a to oznacza, że tegoroczne przestawienie wskazówek zegara może być ostatnim. Taki pomysł jest między innymi reakcją na wyniki konsultacji przeprowadzonych w 2018 roku. Pokazały, że większość badanych mieszkańców Unii Europejskiej nie uważa jej za użyteczną i opowiada się za jej zniesieniem. 

KIEDY ZMIANA CZASU W 2019 ROKU?

W tym roku zegarki przestawimy w ostatni weekend miesiąca - z 30 na 31 marca, z godz. 2:00 na 3:00. Jeżeli Polska pozostanie przy czasie letnim - tegoroczna, marcowa zmiana będzie ostatnią w historii. Posłowie pracują nad tą zmianą już ponad rok.

Jak przy każdej zmianie czasu, tak i przy tej najbliższej, warto pamiętać, że to nie tylko oznaka nadejścia wiosny, ale przede wszystkim zmiany znaczące dla organizmu. Śpimy o godzinę krócej, dlatego zanim organizm przestawi się na inny rytm, można odczuwać brak apetytu, nadmierną senność, problemy żołądkowe, dezorientację i pogorszenie samopoczucia. Organizm potrzebuje około tygodnia, by przestawić się na inny czas. W weekend ze zmianą czasu warto pójść spać nieco wcześniej niż zwykle oraz nie narażać organizmu na zbyt wzmożony wysiłek fizyczny.

Pozwólmy sobie na nieco więcej snu. Organizm może potrzebować około tygodnia na przestawienie się /fot. pixabay/

PLUSY I MINUSY

Cofnięcie czasu o godzinę miało dostosować czas aktywności ludzi do czasu, kiedy słońce znajduje się nad horyzontem. Najbardziej widocznym pozytywnym skutkiem miała być oszczędność energii elektrycznej. Według niektórych badaczy, następnym skutkiem jest zwiększone bezpieczeństwo na drogach, ponieważ kierowcy poruszają się gdy jest jasno. Japończycy wyliczyli, że stosowanie czasu letniego może zmniejszyć emisję dwutlenku węgla o 400 tys. ton i pomóc zaoszczędzić do 930 mln litrów paliwa.

Oszczędność energii to chyba jedyna zaleta zmiany czasu. Okazuje się, że przesuwanie czasu o godzinę wstecz wywołuje więcej złego niż dobrego. Korekta godziny przynosi ogromne straty gospodarce. Kolejarze, linie lotnicze czy autobusowe przy przechodzeniu na czas letni (gdy przestawiamy zegarki o godzinę do przodu) mają godzinne opóźnienie. Z kolei przy przechodzeniu na zimowy cały ruch pasażerski musi na godzinę zostać wstrzymany. Wielu przewoźników wprowadza wtedy specjalne rozkłady jazdy. Tradycyjnie już to także trudności w sektorze bankowości elektronicznej - w zakresie księgowania przelewów i przeliczania walut mogą wystąpić utrudnienia. Systemy informatyczne nie są dostosowane do nagłej zmiany godziny.

Zobacz również