Znaleziono go na przystanku autobusowym. Trafił do szpitala, gdzie walczył o życie. Wczoraj wieczorem Jagiellonia Białystok poinformowała o jego śmierci.
- Był lokalnym patriotą i miłośnikiem sportu. Szczególne miejsce w jego sercu miała Jagiellonia Białystok, której był akcjonariuszem. W 2013 roku pełnił funkcję wiceprezesa klubu. Z dumą mówił o zawodnikach Jagi, cieszył się z ich sukcesów i z nadzieją patrzył w przyszłość - pisze klub o tragicznie zmarłym działaczu klub.
Jarosław Rudnicki od 2009 r. był współwłaścicielem Jagiellonii. W przeszłości był wiceprezesem i dyrektorem generalnym klubu. W ostatnich miesiącach zasiadał w radzie nadzorczej. Policja potwierdza, że sprawca pobicia został już zatrzymany przez policję.
źródło: jagiellonia.pl