Miejskie przedszkola i żłobki oraz placówki niepubliczne, które z miastem Białystok mają podpisane umowy (tzw. przedszkola za złotówkę), są zamknięte do 24 maja. Instytucje przygotowują się do wznowienia swojej pracy zgodnie z wytycznymi Głównego Inspektoratu Sanitarnego.
- Tylko do 112 placówek samorządowych tygodniowo potrzebujemy ponad 2 tysiące 200 litrów płynów do dezynfekcji, koszt to ponad 35 tysięcy złotych - mówi prezydent Tadeusz Truskolaski. - Oprócz tego niezbędne są też inne środki ochrony osobistej: maseczki, fartuchy, rękawiczki. Szacowany koszt ochrony tygodniowej to 140 tysięcy złotych. Wydatek jednorazowy to przyłbice i termometry, które są potrzebne w każdym oddziale. To duże przedsięwzięcie logistyczne i chcemy się do ponownego otwarcia dobrze przygotować.
Jak podaje biuro prasowe prezydenta, z Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego Miasto Białystok otrzymało ok. 10,6 tys. litrów płynu. Urząd Miasta wyliczył, że taka ilość wystarczy na trzy tygodnie. Płyn powinien trafić do placówek publicznych (60 przedszkoli i 44 oddziały przedszkolne, 8 żłobków) i niepublicznych (75 przedszkoli i 41 żłobków).
Obecnie dyrektorzy miejskich placówek sprawdzają, ilu rodziców chce wysłać swoje dzieci do przedszkoli i żłobków, określają także, jakie mają możliwości kadrowe i lokalowe, aby temu zapotrzebowaniu sprostać.
- Dzwonimy do rodziców, by poinformowali nas, czy są zdecydowani na przekazanie nam opieki nad dziećmi. Sprawdzamy, jaka to by była liczba dzieci. No i którzy rodzice należą do grupy wytyczonej jako preferencyjna - mówi Monika Niewińska ze Żłobka Miejskiego nr 3 w Białymstoku. - Próbujemy również przygotować odpowiednią ilość środków dezynfekcyjnych, by dezynfekować powierzchnie, które są wskazane przez Głównego Inspektora Sanitarnego.
Schowane też będą te zabawki, które trudno szybko zdezynfekować, np. wszystkie pluszaki.
Do 24 maja rodzice mogą korzystać z zasiłku opiekuńczego.
- Przypominamy, że żłobki i przedszkola publiczne i niepubliczne zgodnie z rządowymi wytycznymi mogą być otwarte od 6 maja. Decyzję w sprawie ich otwarcia podejmują organy założycielskie. W Białymstoku spośród placówek niepublicznych otwarto 15 przedszkoli i 13 żłobków - mówi Kamila Bogacewicz z biura prasowego prezydenta Białegostoku.