Najdroższym sposobem pozbywania się nieczystości jest ich gromadzenie w bezodpływowych zbiornikach. Często bywa też tak, że są one nieszczelne, co może stanowić zagrożenie dla środowiska. W ściekach, które znajdowały się w szambie przez pewien czas, zachodzą reakcje chemiczne i powstają substancje niebezpieczne zarówno dla środowiska jak i zdrowia człowieka. Mogą także doprowadzić do skażenia wód gruntowych. Korzystanie z sieci kanalizacyjnych jest lepszym rozwiązaniem. Po pierwsze tańszym, po drugie bardziej przyjaznym środowisku.
Obowiązek przyłączenia nieruchomości do sieci kanalizacyjnej zawarto także w ustawie. Nad jego przestrzeganiem czuwa Straż Miejska w Białymstoku. Sprawdza czy na osiedlach z nową siecią kanalizacji sanitarnej mieszkańcy przestrzegają ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach.
- Mając na uwadze korzyści dla środowiska wynikające z uregulowanej gospodarki wodno-ściekowej, podjęte przez nasze miasto działania wpisują się w charakter działań prośrodowiskowych. Jednocześnie mają one pozytywny wpływ na świadomość ekologiczną mieszkańców - mówi zastępca prezydenta Rafał Rudnicki.
Miasto Białystok zachęca do likwidacji szamba i przyłączania się do sieci kanalizacji sanitarnej. Dodatkowym atutem jest możliwość uzyskania na ten cel dotacji, która pokryje 50 proc. kosztów inwestycji, jednak maksymalnie 4 tys. zł. Zgłoszenia przyjmuje Departament Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta, przy ul. I Armii Wojska Polskiego 2/2 (tel. 85 869 6400, 6525).
Już od kilku lat Białystok prowadzi akcję usuwania zbiorników szczelnych, likwidując w ciągu 5 lat 375 z ich. Wysokość przyznanych na ten cel dotacji to 902 tys. zł. W bieżącym roku podpisano już 19 umów na udzielenie finansowego wsparcia. W tegorocznych planach jest likwidacja 50 takich zbiorników.