Zanim jednak sejmik udzielił wotum zaufania, musiał odrzucić wniosek o nieudzielenie wotum zaufania. Taki właśnie wniosek przygotowali radni z komisji statutowo-regulaminowej. Większość członków tej komisji należy do klubów opozycyjnych do obecnego zarządu województwa. Zanim więc radni zaczęli głosować nad udzieleniem wotum zaufania, musieli odrzucić wniosek o nieudzielenie wotum zaufania. Przeciwko nieudzieleniu była również Regionalna Izba Obrachunkowa w Białymstoku. W rezultacie za udzieleniem wotum zaufania głosowało 17 radnych, przeciwko - 8.
Po pomyślnych dla zarządu wynikach głosowania marszałek podziękował radnym. - Dziękuję Państwu serdecznie. Również tym radnym, którzy przedłożyli uchwały o nieudzielenie absolutorium i nieudzielenie wotum zaufania. Mam nadzieję, że do końca kadencji państwa przekonam - mówił marszałek Artur Kosicki.
Sejmik debatował również nad udzieleniem zarządowi absolutorium z wykonania budżet województwa. Przedtem jednak Raport o stanie województwa w 2020 r. przedstawiła dyrektor departamentu rozwoju regionalnego w urzędzie marszałkowskim Joanna Sarosiek. W nim niepokojący sygnał o nasilaniu się migracji z regionu. Jak wynika z raportu, w 2019 r. z województwa podlaskiego wyjechało około pięciu tysięcy osób. Wyjeżdżają głównie młodzi ludzie.
W sprawozdaniu z wykonania budżetu na rok 2020 skarbnik województwa Paweł Jungerman podkreślił, że zarządowi udało się osiągnąć niższy niż planowano deficyt, a mimo pandemii udało się zrealizować o ok. 8 mln zł większe niż planowano dochody własne. Dług województwa Jungerman określił jako umiarkowany. Zadłużenie wynosi 34 proc. w stosunku do dochodów. Sprawozdanie roczne z realizacji budżetu pozytywnie zaopiniował biegły rewident i RIO.
Marszałek województwa Artur Kosicki rekomendując radnym udzielenie zarządowi absolutorium powiedział, że udało się zarządowi przeprowadzić region "suchą stopą" przez pandemię. I to uznał za największy sukces zarządu województwa. Mówiąc o planach na kolejne lata, podkreślił, że "musimy biec jeszcze szybciej" i nadganiać dysproporcje w stosunku do innych regionów kraju.