Cały rok kreci się wokół dni wolnych, urlopów, świąt. Odliczmy czas do wakacji, wyjazdów, długich weekendów, od Wielkanocy do Bożego Narodzenia, od Sylwestra do ostatków karnawałowych. Jak w nadchodzącym roku zaplanować dni na złapanie oddechu?
Pierwszy oddech już niebawem - 6 stycznia, Święto Trzech Króli, wypada w piątek i tym samym wydłuża nam pierwszy weekend w roku 2017.
Styczeń mija szybko i już 20 stycznia (piątek) kończy się I semestr roku szkolnego - w woj. podlaskim ferie zimowe zaplanowane są w terminie 23 stycznia - 5 lutego 2017 r.
23 lutego wypada tłusty czwartek, zaraz po nim weekend ostatkowy, a 1 marca jest już środa popielcowa i zaczynamy odliczanie do Wielkanocy.
Wielkanoc w 2017 roku wypada 16 kwietnia i w tym roku obchodzona jest wspólnie przez katolików i prawosławnych.
Majowy długi weekend. 1 maja to poniedziałek, 3 maja to środa, teoretycznie, biorąc 3 dni urlopu będziemy mieli 9 dni wolnego - od 29 kwietnia (sobota) aż do 07 maja (niedziela) - warte przemyślenia w przypadku planowania urlopów na 2017 r.
Kolejny dzień wolny to Boże Ciało, przypadające w 2017 roku 15 czerwca. To święto zawsze jest we czwartek, dlatego też rezerwując sobie wolny dzień 16 czerwca zyskujemy aż 4 dni odpoczynku.
Jest lato, rok szkolny kończy się 23 czerwca, w dzień Ojca - dobre świadectwo może być doskonałym prezentem dla taty lub wręcz przeciwnie. Można uznać, że wakacje potrwają pełne 10 tygodni, ponieważ 1 września wypada w piątek, poza akademią rozpoczynającą nowy rok szkolny dla uczniów będzie to dzień zasadniczo wolny.
Niestety, nie wszyscy mają tak dobrze jak uczniowie. Letnim obowiązkiem dziecka jest się bawić, dorosłego - pracować. Poza zaplanowanym urlopem, o ile taki będzie, w sierpniu będziemy mieli jeden dłuższy weekend, o ile wygospodarujemy dzień wolny 14 sierpnia. 15 sierpnia (wtorek) to dzień wolny od pracy z tytułu świąt Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny oraz Święta Wojska Polskiego. Mając wolny poniedziałek zyskujemy 4 dniowy odpoczynek.
Koniec wakacji. Zaczyna się trudny czas, jesień, krótsze dni i nic wolnego aż do 1 listopada, dnia Wszystkich Świętych, wypadającego w samym środku tygodnia. Jesteśmy już bardzo rokiem zmęczeni, a kalendarz listopadowy nie jest łaskawy. Święto niepodległości, 11 listopad, wypada w sobotę, pocieszeniem jest tylko fakt, że pracodawca winien dąć nam za ten dzień inny dzień wolny tak wydłużając nam weekend. I już zmierzamy do świąt. W sklepach pojawiły się ozdoby bożonarodzeniowe, kupujemy prezenty, planujemy wigilię. Boże Narodzenie w 2017 roku to Wigilia wypadająca w niedzielę (będzie można spokojnie przygotować dużo jedzenia) i świętowanie 25 i 26 grudnia, czyli w poniedziałek i wtorek.
Stary rok będziemy żegnali w niedzielę, 31 grudnia. Rok 2018 rozpoczniemy od wolnego poniedziałku, 1 stycznia 2018 - może to pomyślna wróżba do kolejnych kalendarzowych wyliczanek.
W nadchodzącym roku przeciętny, pracujący Polak: Przepracuje 2 tys. godzin w trakcie 250 dni pracy. Na odpoczynek będzie miał 115 dni przy uwzględnieniu weekendów i świąt. Dobrze zaplanowany plan urlopowy pozwoli nam na dodatkowe dłuższe okresy odpoczynku, dobrze więc planujmy drogocenne wolne chwile, bo niestety tylko bezrobotni zawsze świętują.