Zamiast przyjąć mandat, chciał dać 10 euro

Za 10 euro Białorusin chciał kupić przychylność funkcjonariusza Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej. Nic z tego. Białorusin zapłacił więcej niż chciał dać: tysiąc złotych i rok więzienia w zawieszeniu.

Przejście graniczne w Bobrownikach /fot. POSG/

Przejście graniczne w Bobrownikach /fot. POSG/

Obywatel Białorusi zgłosił się w sobotę (12 stycznia) do odprawy na drogowym przejściu granicznym w Bobrownikach. Jechał samochodem ciężarowym. Funkcjonariusze Straży Granicznej stwierdzili jednak nieprawidłowości w dokumentacji. Kierowcy jednak bardzo zależało na "bezbolesnym" załatwieniu sprawy i kontynuowaniu jazdy. 

- Mężczyzna w zamian za odstąpienie od nałożenia mandatu karnego za brak instrukcji pisemnej ADR próbował wręczyć funkcjonariuszowi korzyść majątkową w wysokości 10 euro - informuje mjr Katarzyna Zdanowicz rzecznik Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej.

34-letni obywatel Białorusi za skłanianie osoby pełniącej funkcję publiczną do naruszenia przepisów prawa został zatrzymany. Przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, złożył wyjaśnienia i dobrowolnie poddał uzgodnionej z prokuratorem karze jednego roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby dwóch lat oraz grzywny w wymiarze 1000 zł.

Źródło: POSG

Zobacz również