Zamiast "dzikiego" parkingu przed ZUS-em... kolejne bloki

O tym, że z "dzikim" parkingiem należącym do Miasta, a znajdującym się przed białostockim ZUS-em trzeba coś zrobić mówiło się od kilku lat. Mieszkańcy i pracownicy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wielokrotnie narzekali na ogromne dziury, wyboje i koleiny. Zakopanie się w błocie po deszczu? Norma. Załatwienie spraw urzędowych bez zniszczenia samochodu? Nie lada wyczyn. Instytucja ma wprawdzie swój parking (i to w dobrym stanie), ale dość niewielki. Innych bezpłatnych miejsc postojowych w okolicy brak, płatne są przy ul. Wyszyńskiego czy Młynowej i Bema.

Kilka lat temu, Zakład Ubezpieczeń Społecznych starał się o pozyskanie terenu między ul. Wyszyńskiego, Młynową i Krótką od Miasta, ale strony nie doszły do porozumienia. Władze Białegostoku w zeszłym roku podjęły decyzję o sprzedaży działki. Według miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego z 2016 roku, jest przeznaczona pod zabudowę mieszkaniową wielorodzinną i usługową z obiektami towarzyszącymi.

Mieszkańcy chcieli utworzenia tu porządnego i wielopoziomowego parkingu. Proponowali także park lub inną przestrzeń zieloną. Część z nich stanowczo sprzeciwiała się budowie bloków i przejęciu terenu przez deweloperów. Ponad 450 osób podpisało petycję w tej sprawie.

Przetarg zorganizowano 10 maja br. w Urzędzie Miejskim w Białymstoku. Sześciu oferentów wpłaciło wadium (600 tys. zł), ale ostatecznie licytowało pięć firm. Cena wywoławcza wynosiła 6 mln zł, jednak do budżetu Miasta wpłynie aż 17 mln zł. Taką cenę zaproponowała spółka Apartamenty Rogowski.

W miejscu "dzikiego" parkingu powstaną bloki. Gdzie zatem zaparkują mieszkańcy?

- Kwestia zapewnienia dodatkowych miejsc postojowych została przeanalizowana i rozwiązana. Przy ul. Cieszyńskiej został wyznaczony teren na ogólnodostępny parking oraz zostały zrealizowane ogólnodostępne miejsca postojowe w pasach drogowych - informuje Agnieszka Błachowska z Urzędu Miejskiego w Białymstoku.